teraz przejdziemy w opary sburdu. Nie jestem.do końca orzekonany czy wybór Leto jest.dobrym wyborem. Wróżę wizualne widowisko i fabularną szmirę.
Jedynka to już klasyk z najwyższej półki, dwójka to nie to samo ale według mnie jest w niej na tyle dużo fajnych rzeczy że warto mieć taki film w kolekcji.No i z wielką niecierpliwością czekam na trójeczkę, trudne zadanie czeka reżysera pogodzić jakby na to nie spojrzeć trzy pokolenia widzów...
Tak czy inaczej ogromnie kibicuję i mam nadzieję, że utrzymają poziom Tron: Dziedzictwo.
Z Jaredem Leto na czele raczej są spore szanse, że będzie dobrze.
Bardzo wyczekuję, jednakże smuci mnie brak Quorry jak i Sama Flynna. Mogliby mieć chociaż jakieś epizodyczne momenty na początku aby w jakikolwiek sposób połączyć historię z Tron Dziedzictwo z nową częścią - bardziej dziwi niż cieszy obecność Kevina (Jeffa) w obsadzie, biorąc pod uwagę, że było prawie pewne, że zginął....
więcej