Film na średnim poziomie. Fajnie spędzone kilkadziesiąt minut, ale...
Jeśli później analizuje się to co się obejrzało to nagromadzenie nielogiczności scenariusza psuje efekt. Obrzucenie koktajlami Mołotowa komendę jako wyraz desperacji? Po takim wyczynie brak natychmiastowego śledztwa federalnego z szybkim znalezieniem sprawcy?? I parę innych. Plusem jest gra aktorska.
Chyba jednak Oscary w tym roku nie stały na najwyższym poziomie.