Można obejrzeć dla Simona i humoru sytuacyjnego. Sama intryga nie porywa...

komedia nie thriller poprawcie to! ogólnie film bardzo mi się podobał dawno nie widziałem nic tak dobrego nie wiem czemu takie niskie noty zasługuje na 7

Zupełnie niezła komedia kryminalna ( na pewno nie thriller ) i w moim odczuciu zdecydowanie zaniżona ocena.Fabuła prosta ale zabawna, wspaniale wplecione gagi sytuacyjne i jak ktoś wcześniej słusznie zauważył trochę w stylu Tarantino , uśmiałam się momentami do łez .Do tego jak zwykle dobra gra Simona Peggi , no i te...

Z przymrużeniem oka da się obejrzeć.

Profesjonalny zabójca Charlie Wolfe, odkrywa, że nie jest jedynym, który chce zabić pewną osobę. Bohater szybko odkrywa, że wdepnął w sam środek trzech przeplatających się historii o morderstwie, kalectwie, szantażu i zdradzie.

To słabiutka komedia kryminalna, a nie żaden thriller.
Nie polecam. Intryga niskiego poziomu, podobnie jak gra aktorska.

Jaj nie urwał, ale też nie spowodował wymiotów. Typowy średniak. Raczej dla fanów Simona.

Dawno tak pokręconego filmu nie widziałem. Już myślę, że wiem o co w nim chodzi, a do samego końca przeciągnęli finał. I zrobili to naprawdę dobrze.

Więcej takich filmów :)

Warto obejrzeć.

Trochę zwariowana, trochę zamotana ale ogólnie nie najgorsza komedia kryminalna, jak ktos ma trochę dystansu i lubi takie filmy to myślę śmiało można oglądać no i piękna Teresa Palmer to kolejny argument żeby zobaczyć ten film:)

Film trochę czerstwy, ale... Simon Pegg : ) Intryga całkiem w porządku, ciekawa. Zamyka trylogię z "Dzikimi żądzami" i "Sekcją 8-mą". No i nie sposób nie wspomnieć o "Garncu miodu". Czyli takie solidne Top4 intryg, które doprowadzą Cię do szału : D https://www.youtube.com/watch?v=wjLgekyOZA0

w Thrillerze wow :o

Oglądałam raz i chyba nieuważnie.. Dlaczego dentysta z żona chciał zabić Alice?
Jakoś zgubiło mi się..:(

pokręcony po całości ;-)polecam!

Film jest świetny to jeden z najbardziej podobających mi się filmów a w 9/10 to konedie. Polecam na relax

zarąbisty, echa Tarantino tu czuć, dramatyzm i ironia, powaga, dosadność i brak owijania w przysłowiową bawełnę. Uśmiech samoistnie się pojawia, ale to cholernie poważny film. POLECAM.

jak to mowia...szalu nie ma:P

Miło się rozczarowałem - myślałem, że to kolejny głupie filmidło dla gimbazy a tymczasem to całkiem udana czarna komedia z happy end'em ale najfajniejsze w tym filmie są zdjęcia i ujęcia, no i ten Dom nad oceanem - marzenie! Taka udana podróba Tarantino plus Bryan Brown po latach. Polecam!

oraz świetne operowanie kolorystyką

A co tam, daje 7 za ambicje. Klimaty i nuta rzeczywiscie i oczywiscie stylizowana na MISTRZA.