Popieram tez lubie tego typu filmy osadzone w jakiejś dzungli ;p

http://horrorla4.blogspot.com/2011/05/turistas.html

tabalunga masz rację - jak na horror to mało straszny ale sama historia jest całkiem niezła. Ogólnie bardzo podobała mi się gra aktorska - aktorzy bardzo fajnie wczuli się w swoje role i w ani jednym momencie nie odniosłem wrażenia, że jest to jakiś gniot. Scena na plaży kiedy zostali obrabowani - może nawet przestrzec potencjalne osoby, które mają zamiar wybrać się właśnie do Brazylii, że takie sytuacje często się tam zdarzają. Ogólnie film miał jakieś przesłanie, nie wyssane z palca.
Film Bardzo pozytywnie mnie zaskoczył! Pozdro! :)

Gra aktorska, fakt, bez zarzutu. Jednak nie pojmuję jakie niby ''nie wyssane z palca przesłanie'' Twoim zdaniem miał ten film??

Jak wspomniałem scena na plaży, obrabowanie bohaterów - to sytuacja która może spotkać każdego w tym kraju. A po drugie, chyba nie zdajesz sobie sprawy jak częstym procederem w Brazylii są porwania osób (zarówno turystów jak i miejscowych ludzi) w celu pobrania od nich organów i sprzedania ich na czarnym rynku... Nadal nie widzisz pewnego "przesłania" tego filmu?;)

Powiedzmy, że dostrzegam. Fakt, Brazylia to nie jest kraj idealny. Słyszy się o wielu rzeczach, jednak w wiadomościach czy telewizji bardzo żadko mówią coś na ten temat, co nie znaczy, że takie akcje nie mają miejsca. Mimo wszystko, w słabych filmach nigdy nie doszukuję się żadnych przesłań.

Ja również nie siadałem do oglądania tego filmu z nadzieją uzyskania informacji: "tajniki bycia bezpiecznym globtroterem". Koniec końców, dla mnie film nie był zły. Widziałem zdecydowanie gorsze produkcje;)

@ tabaluga: Tutaj się kończy trochę strasznie? Wolne żarty. haha! Przecież to przyjemny horrorek, w którym do 40 minuty nawet pies nie wywołchałby momentu grozy, strachu czy czegokolwiek podobnego. A później? To samo, tyle, że klimat z przyjemnego zmienił się w mniej przyjemny, jednak tylko na chwilę. W ogóle zakończenie było ''happy'', więc nie rozumiem co w tym takiego strasznego.