PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=830631}
8,0 82 106
ocen
8,0 10 1 82106
7,3 15
ocen krytyków
Tylko nie mów nikomu
powrót do forum filmu Tylko nie mów nikomu

Kler przy nim sie chowa moją subiektywną opinia, nie dorasta do pięt kilku aktorów prawdziwym osobom i emocjom. To co w tym filmie jest najlepsze, to zderzenie ofiar wzrokowo z "księżmi". To co Siekielscy stworzyli, to początek prawdziwej wojny z KK. Gratulacje i oby więcej takich produkcji.

Meride

Jakiej wojny? Z tą instytucją nikt nie wygrał i nikt nie wygra, a na pewno nie w pojedynkę. Przez wieki działy się różne skandale, machloje, a tam dalej po staremu. Jedyny plus tego typu produkcji to szansa, że ludzie odejdą od błędnego założenia, że ksiądz to Bóg.

O jakim chaosie piszesz? Przez kilka dni ludzie sobie poskwierczą na różnorakich forach, a po tygodniu wszystko wróci do normy. Każdy wróci do swoich zajęć, pracy czy innych obowiązków i problem jak był nierozwiązany taki pozostanie.

ocenił(a) film na 10
PanKracjusz

Źle ująłem, ale już nie mogłem poprawić, mój błąd. Chodzi o chaos wśród ludzi, Kler duzo osób sprzeciwil przeciw Kosciolowi, to ten dokument, sadząc po osiagach Kleru powinien zyskac wiekszy efekt. Chociaz, jego problemem jest, że mało był nakręcany w mediach, jego popularność nie jest potęgowana od kilku miesięcy, szkoda.

Ale masz racje, chociaż, jezeli nawet chwile, każdy efekt antyklerykalizmu jaki wywoła wśród ludzi i bedzie on widoczny, to film osiaga sukces, bo o to w nim chodzi. Głównie jego przesłanie zapewne to fakt, że ludzi chcą sie podzielić z tym z innymi, poczuć wsparcie, też dużą role to dla wystepujacych w tym filmie odgrywa.

Meride

Kler był słaby. Zarówno wykonanie, jak i aktorstwo leżało (poza paroma wyjątkami). Kler niczego nie zmienił. Ten film też niczego nie zmieni. Sam do kościoła nie chodzę, ale dziwi mnie fakt, że sporo osób atakuje KK i oskarża o pedofilię. Nikt chyba nie pamięta, że jedną z ofiar o której wspomniano w filmie był... teraz już ksiądz. Poza tym jakaś mniejszość w KK jest tymi potworami. Gdzieś czytalem informację, że pedofilia w KK to około 3% przypadków. O 3% za dużo, ale dlaczego nikt nie robi reportażu o tych 97%? Uważam, że każdy pedofil powinien być traktowany tak samo (mocniej należało by się zastanowić nad przypadkami, gdzie niepełnoletni(a) wygląda na dużo starszą/ego niż jest. Choćby przez makeup. I w dodatku tak się przedstawia) surowo. Niezależnie od tego kim jest. Tak samo surowo powinni być traktowani ci co chronią ich i zamiatają sprawy pod dywan.

ocenił(a) film na 8
Juna_3

Proszę obejrzeć film (wypowiedź świadczy, ze jeszcze go nie widziałeś/aś). Właśnie chodzi o chowanie spraw pod dywan, o ukrywanie sprawców przez samych hierarchów.
Więc to już nie sprawa 3%, tylko wszystkich, którzy wiedzieli i nie reagowali. Jeśli proboszcz w filmie rżnie głupa, że nie wie, że ksiądz prowadzący w tej chwili rekolekcje ma DOŻYWOTNI zakaz zbliżania się do dzieci, a informację o tym wyśmiewa - czy zasługuje na radosną obecność w przyznawanych tu 97%?
Poza tym, to trochę naiwne. Isei Sagawa też mógłby stwierdzić - 99,9% mojego życia byłem świetnym studentem, a tylko raz zabiłem i zjadłem dziewczynę. Czego się wszyscy czepiają tego jednego, jedynego dnia z życia... Kłopot w tym, że rzetelne wypełnianie naszych obowiązków, wynagradzanych zazwyczaj, nie wzbudza sensacji. Nie będziesz opiewał piekarza, że 100 razy z rzędu sprzedał Ci normalne bułki. Ale jeśli jeden raz wsypie tam arszenik lub włoży kłębek kolczasego drutu - nie będzie ten raz dla Ciebie ważniejszy?
Na koniec - nie wiem, gdzie to było z tymi 3%, ale może to dotyczyć Polski i to dotychczas wykrytych. W krajach, gdzie rzetelnie sprawdziły to niezależne od krk komisji - bo głośnych skandalach - USA, Niemcy, Australia - było to 7-10%.
Nie wiem też, skąd pomysł, że ministranci i rekolekcjoniści przychodzą do kościoła w make-upach, ale tu wiarygodnie - chyba rzeczywiście nie chodzisz (do kościoła). Film dokumentuje właśnie takie przypadki.
Trudno tu chyba o jakieś usprawiedliwienie. Film polecam, nawet jeśli się nie zgadzasz, to jest ważny. Żeby polemizować, warto się zapoznać.
Pozdrawiam

ravQ

Proszę przeczytać mój komentarz jeszcze raz (wypowiedź świadczy, że nie został on przeczytany ze zrozumieniem).

Poza tym pomieszałeś (zmanipulowałeś?) mój komentarz, jako, że nigdzie nie napisałem, że ministranci chodzą w makeupach... Kontekst makeupów zaczyna się w moim poprzednim komentarzu od wersu rozpoczętego słowem "Uważam". Tam wypowiedziałem się ogólnie o pedofilii. Nie tylko tej w KK, ale ogólnie. Sugeruję ponownie, tym razem ze zrozumieniem, przeczytać mój poprzedni komentarz. Pozdrawiam.

ocenił(a) film na 8
Juna_3

No to jeszcze raz, po kolei i z maksymalnym zrozumieniem:
"dziwi mnie fakt, że sporo osób atakuje KK i oskarża o pedofilię" - właśnie dlatego, że zbrodnie popełniały jednostki, ale broniła ich cała instytucja. Łącznie z instrukcją Świętego Oficjum o załatwianiu spraw wewnątrz (Crimen scllicitaionis). Czy to wystarczający powód zarzutów (dlaczego zaraz atak?)
"Poza tym jakaś mniejszość w KK jest tymi potworami. Gdzieś czytalem informację, że pedofilia w KK to około 3% przypadków" - no to właśnie piszę, że dane z innych krajów podają procent większy (7-10), a poza tym zadaję pytanie: a co z tymi, którzy ukrywają potwory? Należą do potworów czy nie-potworów. Przypominam art. 239 kk - poplecznictwo
"ale dlaczego nikt nie robi reportażu o tych 97%" - no właśnie chyba dokładnie napisałem, dlaczego. Każdy z nas ma swoje obowiązki i otrzymuje za to wynagrodzenie (ksiądz kat. również) w ramach pewnych umów, także społecznych. I rzeczywiście to gwałtowne przekroczenie tych umów, także wykorzystanie do zbrodni, jest dla naszego życia istotniejsze niż poprawna realizacjia (przykład z bułkami)
"Uważam, że każdy pedofil powinien być traktowany tak samo" - make up u ministrantów to był żart, wydawałoby się - oczywisty (przepraszam), ale chciałem wskazać coś istotnego. Otóż ksiądz jest "zawodem" o szczególnym zaufaniu publicznym. Dokument Sekielskiego pokazuje, jak to zaufanie było nadużywane. Wobec dzieci z rodzin dysfunkcyjnych, toksycznych, widzących w księdzu opiekuna (tak się chcieli przedstawiać). Dlatego przejście od księży nagle do pedofilów, którzy swe partnerki/partnerów podrywają w klubach i pubach i mogą się pomylić co do wieku ze względu na make-up - wydaje mi się bardzo nie na miejscu.
Czegoś jeszcze nie zrozumiałem, coś jeszcze pominąłem?
Mogę spodziewać się polemiki?
Pozdrawiam


ravQ

A ja to zawarłem w krótkim "Uważam, że każdy pedofil powinien być traktowany tak samo [...] surowo. Niezależnie od tego kim jest. Tak samo surowo powinni być traktowani ci co chronią ich i zamiatają sprawy pod dywan.". Co do ataków na KK. Naprawdę nie widzisz? Mówi się o KK, a nie poszczególnych księżach. OK, wiem, że zaraz zostanie podany argument, że władni w KK chronią tych potworów... Ale znowu - proszę udowodnić, że każdy z tego upper managementu tak robi? Właśnie to jest atak na KK. Powinno być powiedziane, że pedofilia w PL istnieje i niestety 3% to przypadki księży. Dodane powinno być, że niektórzy przełożeni tuszują te sprawy. Wtedy nie byłby to atak na KK a na poszczególne jednostki. I słuszny. W Słupsku była sprawa pedofila (której wg prokuratury już były prezydent tegoż miasta nie zgłosił, choć on twierdzi, że tak) i nikt nie oskarża całej instytucji nauczycielskiej o to, że wśród nich istnieją pedofile. I proszę mi tutaj nie wychodzić z tym, że nauczyciele spraw nie zamiatają pod dywan... Aby to lepiej zwizualizować, w Indiach jest masa protestów związanych z gwałtami na dziewczyn(k)ach i kobietach, podobnie sprawa ma się z małżeństwami aranżowanymi przez rodzinę. Często są to dzieci z dorosłymi. Dlaczego nikt tych osób (jako nacji) nie nazywa w taki a nie inny sposób? Bo poprawność polityczna, czy nie wypada, czy jednak rozumie się, że procent osób to nie całość? Czy może dlatego, że to inna kultura? Tak samo powinno postrzegać się ten procent spraw w KK. Wyjątki. Choć mnie daleko do KK, to uważam, że lewactwo znalazło sobie łatwy cel. Niestety większość władz KK nie ułatwia rozwiązania tej sprawy, ale podobnie jest w korpo. Choćby jakiś team lead chciałby coś zmienić (już nie mówiąc o pracownikach najniższego szczebla), to bez zgody managerów na górze nic nie zrobi... Smutna prawda. PS Przykład korpo nie odnosi się do pedofilii, a ogólnie do dokonywania zmian.

ocenił(a) film na 8
Juna_3

Dobrze, ale INSTRUKCJA, którą przywołałem, była wydana przez NAJWYŻSZE władze kościelne (oficjum, papież). To już nie jest jednostkowy problem, to są same góry.
I od razu - ja też się zgadzam, że nie cały kościół jest w to zamieszany. Natomiast wszystkie sprawy, które wypłynęły (proszę zapoznać się ze śwledztwem "The Glob" w książce "Zdrada" dotyczyły właśnie ukrywania spraw przez najwyższych hierarchów. Proszę też zwrócić uwagę na reakcję wielu purpuratów polskich (Jędraszewski, Głódź), pełną arogancji, stawiania siebie ponad prawem.
Problemem kościoła kat. jest hierarchiczna struktura. Na dole są częstu ludzie wspaniali misyjnie i zaangażowani, ale hierarchia wyławia cyników i utracjuszy. Tak więc przykład korpo trafny.
Natomiast z atakiem, cóż - można tak interpretować, ale Ty też od razu wyjeżdżasz z "lewactwem" - chyba najpowszechniejszą obelgą, zrównującą liberała, komunistę, ateistę, progresywistę i barbeognosycystę (taki żart), jeśli tylko nie podzielają naszych poglądów na dane zjawisko. O problemie pedofilii pisał np. od dawna Tygodnik Powszechny, zajmował się tym znak - ich też wrzucasz do tego samego wora? To nie dziw się, że na obelgę ludzie reagują obelgą.
Co do Indii - nie przesadzajmy, że się o tym nie mówi. Bardzo proszę, bo akuarat byłem w Indiach i spotykałem się z aktywistami, miejscowymi i przyjezdnymi, którzy tą sprawą się zajmują. Indie są straszliwie konserwatywne, fundamentalistyczne religijnie, każdy mężczyzna tam to macho, mogący kobietę (obcą) podszczypnąć, skomentować wulgarnie, złożyć dowolną propozycję. Tylko znów raczej przykład na korzyść "lewactwa", bo właśnie tam przy osiągnięciu zdobyczy technokracji i kapitalizmu pozostano przy starym systemie kast. Indie są skrajnie purytańskie. W filmie bolywwodzkim para nie może się pocałować (zazwyczaj zamiast finałowego stosunku wbiegają razem do morza, trzymając się za ręce), więc Hindusi nagminnie oglądają europejskie pornole, dochodząc do wniosku, że każda (zwłaszcza "biała") kobieta to zdzira.
Przykład Indii dowodzi, że jednak liberalizm obyczajowy okcydentu jest bezpieczniejszy niż purytanizm orientu.
Ale zdajesz sobie sprawę, że poruszenie tego tematu brzmi jak klasyczne "a u Was murzynów biją". Co można wyrazić jaśniej - jeśli (podkreślam - jeśli, jak procent się zmieni, to się przypomnę) jeśli nawet 3% "tylko" w polskim krk, to i tak przeciętny rodzić bardziej się musi obawiać zwyrodniałego księdza niż hinduisty.

ravQ

- "Kościół". "kościół" to budynek, "Kościół" to wspólnota. I niestety pisząc, że Kościół Katolicki kryje, czy zamiata, to twierdzi się przez to, że to wspólnota taka jest.
- "lewactwo" - skrótowiec, choć o trochę innym znaczeniu niż jakieś 30 lat temu,
- Indie - zależy od regionu. Indie, to nie tylko bollywood, w różnych rejonach tego mega-państwa występują różne grupy, a więc i kulturowo się różnią, i religijnie. O czym wielu nie ma pojęcia.
Podsumowując:
Dla mnie nie ma większego znaczenia z jakiej grupy np zawodowej jest dany pedofil. Wszyscy powinni być karani tak samo (poza wyjątkiem o którym wcześniej wspomniałem, gdyż tam może dojść do świadomego wprowadzenia w błąd) ostro. Tak samo ci, którzy ich kryją, choćby to była matka, ksiądz, nauczyciel, czy babcia. I państwo też powinno reagować, niezależnie od strony rządzących. A nie będąc w opozycji nic nie robić za "swoich" czasów a później japę drzeć, że obecna władza jest taka i siaka...

ocenił(a) film na 8
Juna_3

Nie byłem w Bolywood i nie powołuję się na ten stan (Maharasztra). Przemierzyłem kawałek Indii po drugiej stronie i naprawdę, wiem o różnorodności kultur i języków (tym niemniej wiodące do hinduizm, muzułmanizm, chrześcijaństwo, dżinizm, buddyzm i całkowita drobnica).
Chodzi o filmy z Bollywood, które oglądane są w całych Indiach i są podstawowym wzorcem popkulturowym.
Nie pisałem o religijach też, lecz o społeczności. Proszę mi wierzyć, struktura kast nie dotyczy tylko hinduistów (np. wszyscy dżiniści są raczej zamożni, natomiast rdzenne ludy Utah Pradesh czy Zatoki Bengalskiej, o ciemnej karnacji, z reguły wykonują najbrudniejsze prace i są dhalit. W ogóle rasizm w Indiach to osobny problem)
Podsumowując zgadzam się z tym co napisałeś, ale naprawdę mam nadzieję, że jakąś odpowiedzialność (choćby d...y ze stołka) poniosą także ci, co świadomie przenosili "potwory" z parafii do parafii. Zgodzisz się chyba, że przeniesienie przestępcy do innej parafii, wiedząc o wyrządzonych przez niego krzywdach i godząc się na następne, niewiele ustępuje "potworności" samego potwora?
Skrótowce mają też to do siebie, że równie chętnie wrzucamy nimi przeciwników do wspólnego "antyświata", jak niechętnie godzimy się na używanie ich co do siebie.
Czy określenie "katol?", "pożyteczny idiota" pasuje do wszystkich wiernych kościoła czy jego obrońców?

ravQ

- "muzułmanizm"? "religija"?, dziwne słowa.
- "katol" - jak dla mnie pogardliwe określenie człowieka aż nadto ukazującego siebie jako tego prawdziwego wyznawcę. Nie musi to być "zła" osoba, ale często ślepo zapatrzona w słowo "księże".
- "pożyteczny idiota" nie jest synonimem "katola". W ogóle takiego opisu nie można przypisać do jednej grupy społecznej.
- "Już zmienia" - odpowiedzmy sobie na to pytanie za rok, pięć lat, dziesięć... Zobaczymy, które z nas miało rację.

ocenił(a) film na 8
Juna_3

Przepraszam za literówki, muzułmanizm natomiast to taki bardziej zgodny z polska normą synonim islamu (kalwinizm, luteranizm, katolicyzm), proszę sobie sprawdzić u Doroszewskiego.
Nie podawałem synonimów katolików czy grup społecznych, tylko przykłady inwektyw, których nie powinno się używać w dyskusji.
Trzymam też za słowo.

ocenił(a) film na 8
Juna_3

Absolutnie nie zgodzę się natomiast ze zdaniem: "Ten film też niczego nie zmieni". Już zmienia. Wystarczy włączyć dowolną stację, polityka aż kipi od tematu, zmienia się kodeks karny, powstaje specjalna komisja, kościół dziękuje za ukazanie problemu.
5 dni po premierze!

Juna_3

Tylko że ci pedofile w sutannach są bezkarni bo wszyscy nawzajem się kryją co jest ukazane dobrze w tym filmie. Problem pedofilii to jedno, a krycie tego przez kolegów z episkopatu to drugie. Pedofilia to główny temat filmu, ale tutaj chodzi o coś więcej - hipokryzja i brak kręgosłupa moralnego osób z kręgu Kościoła.

szugal_ski

Tak uważasz? Zapraszam zatem do lektury:
https://www.minds.com/newsfeed/976220218489356288
https://www.minds.com/newsfeed/976220328928866304

Pozdrawiam

ravQ

Tak uważasz? Zapraszam zatem do lektury:
https://www.minds.com/newsfeed/976220218489356288
https://www.minds.com/newsfeed/976220328928866304

Pozdrawiam

ocenił(a) film na 8
H33L

Tak uważam i nie zmieni tego jeden artykulik w necie (przykro mi, ale nieudolny i tendencyjny), tak jak nie uwierzę w Paskudę na podobnej postawie.
Zapraszam więc do lektury Tomasza Manna, Kartezjusza, Stanisława Lema, Nietzschego, nawet La Veya (dla zwątpienia we własną pewność) oraz Rorty'ego, Milla, Hume'a, Libelta (utylitaryzm i wolność). Książki mają to do siebie, że wymagają uwagi, nie ją usypiają, jak w większości net (Hobbici czytają tylko te książki, które mówią im to, co sami wiedzą, tylko w mądrzejszy sposób).

ocenił(a) film na 8
PanKracjusz

Zobacz co się stało z kościołem w Eire. Zapłacił za swoje pedofilskie zbrodnie i mataczenie bardzo wysoką cenę.

ocenił(a) film na 8
per333

Jak Franciszek ich nawiedził to na ulicy pies z kulawą nogą się nie pokazał.
Moim zdaniem jakby Polska była w pełni niepodległa po II WŚ to by się kościelne pomyje zaczeły wylewać w latach 80.
A i najważniejsze:Jakby nie było PRL to Wojtyła nawet by nie powąchał watykańskiego tronu

per333

To, że w jakimś zakątku świata winni zapłacili za swoje czyny nie oznacza, że stanie się to w Polsce. Dwie różne kultury, dwa różne spojrzenia na kościół i wiarę oraz odmienne przywiązanie do niego.

ocenił(a) film na 8
PanKracjusz

Eire jest blisko, kultura, wbrew pozorom, też nie taka zupełnie obca, katolicyzm pod wieloma względami był podobny i zdecydowanie dominujący. Cała seria afer pedofilskich i zobacz jak to wygląda dzisiaj.

per333

Tam były chęci i rzeczywiste działanie do uprzątnięcia szlamu, a tutaj? Nie no, przecież ksiądz nie robi takich rzeczy, nie zmyślaj dziecko, dostałeś jedynkę, bo nie nauczyłeś się przykazań i teraz się mścisz na niewinnym człowieku :) Jak nie takie sytuacje to oczywiście opłacone lewackie prowokacje...Co to ludzie nie wymyślą. Ale tak to niestety jest, gdy ktoś zwykłego człowieka stawia na piedestale i robi z niego bożka. Ktoś z wypaczonym myśleniem nigdy nie będzie w stanie zrozumieć otaczającego świata i mechanizmów w nim zachodzących.

Jak ksiądz jeździ po pijaku to wiadomo, nic nie pił, banda lewaków, go dopadła, obezwładniła i wlała do gardła trzy piwa i potem kazała jechać.

Instytucja ładnie sobie wytresowała ludzi i przez ten fakt trudno będzie cokolwiek ruszyć w tej materii. Potrzebna jest lawina w zmianie myślenia.

ocenił(a) film na 10
PanKracjusz

Nie chciałbym sie zgodzić z twoimi zdaniem, ale niestety muszę. Szkoda, że to tak wygląda na dzień dzisiejszy, cały kler jest tak chroniony, że mucha nie siada, oni nie popełniają innych przestępstw niż pedofilia, ba, rzadko kiedy mają udowdnioną samą pedofilie, zresztą po filmie widać. Posiadają tak opanowaną inżynierie społeczną do perfekcji, tego też zapewne się uczą na seminariach, idealnie odwracanie ról podczas dyskusji, bądź jakiejkolwiek nagonki na danego księdza.

Ale trzeba przyznać, że oczy zaczynają sie otwierać, nie tak, że mamy totalną ciemnotę. U mnie w szkole często się słyszy od nauczycieli jak to księża mają zniżki na samochody, robią co chcą. Mile czasami da sie zakoczyć, no ale.. To zawsze za mało.

Zauważyłem, ze pod samym filmem, dużo osob jest "za" materiałem i są w wierzącymi, ale powiedzmy sobie szczerze, czy to nie chwilowe emocje, które za tydzien mina, czy może to złe przypuszczenie. Poczekamy, zobaczymy...

ocenił(a) film na 8
Meride

Jakie chwilowe emocje? Kościół ma słabą reputację wśród osób wykształconych i zdolnych do refleksji. Każdy myślący człowiek widzi ile jest w tej instytucji patologii. I jeszcze to zaangażowanie w politykę. PiS nie będzie rządził wiecznie, za kilka lat kościołowi społeczeństwo może wystawić wysoki rachunek.

Wiem, że mamy wieś, to całe mentalne zacofanie, zaścianek, ta część społeczeństwa murem przy kościele będzie stać. Sami księża w sporej części to ludzie dość prości, widać to było również w tym filmie. Ale to nie jest cała Polska. Duże polskie miasta są w Europie i z tej perspektywy patologie kościoła rażą, budzą moralny sprzeciw a nawet wstręt. Trendy mogą się odwrócić, sekularyzacja cały czas postępuje, choć powoli, przyjdzie taki moment, że księża jako święte krowy będą drażnić większość, nie tylko ludzi z miast.

ocenił(a) film na 10
per333

"wśród osób wykształconych i zdolnych do refleksji"
Słuszna uwaga, zważając na to, że większość wierzących nawet nie wie czemu wierzy, nie zna powodu, są ogromnymi konformistami podatnymi na opinie innych.
Może inaczej, nie tyle co sa ciemni, oni nie chcą znać prawdy ani sie sprzeciwiać, do nich przemowi dopiero argument taki, który jest juz wisienka na torcie, kwintensecją całej tej walki z kościołem, końcowym etapem, za ktorym pojdzie wiekszosc.

Strasznie odraża mnie zdanie wierzących, że kosciol zaczyna ich wkurzać, po czym wracaja do tego kosciola bez slowa i wierzą w jego magiczne miejsce dalej, pomimo że wiara według nich jest idywidualna i subiektywna, jest w nas, a nie w symbolice. A więc z moich wniosków wynika, ze poszedlbym bardziej za tymi prawdziwymi wierzącymi, ktorzy trzymali Biblie i potrafia wnioskować niż za prostymi obywatelami wychowanymi w wierze katolickiej i na nich polegal jezeli juz chodzi o walke z kosciolem.

Nie ma co gdybać na razie, trzeba poczekać do czego ten dokument sie przyczyni.

ocenił(a) film na 10
Meride

"(...)Strasznie odraża mnie zdanie wierzących, że kosciol zaczyna ich wkurzać, po czym wracaja do tego kosciola bez slowa"
Zgadza się choć nie zawsze tak jest. Coraz częściej tak nie jest.

A wiesz dlaczego tak jest? Zdradzę Ci "tajemnicę" o której pisał już swego czasu Kościuszko. Czarni pasożytują na ciemnocie, niewiedzy, głupocie (niestety) i wrodzonej dobroci każdego człowieka.
Przepraszam za szczerość (nie chcę tym nikogo urazić) ale 90% ludzi daje się manipulować nie grzesząc inteligencją. Ot i cała tajemnica. Zanim jedno pokolenie zrobi co trzeba.. już go niema. Rodzą się nowi i wszystko zaczyna się od nowa.
Dlatego 2000 lat udało im się przetrwać; to co powyżej napisałem stanowi podwaliny, ich grunt na którym opierają swoje istnienie.
Jedno z niewielu dobrych rzeczy którą zaoferował rozwój technologii - jest dostęp do informacji. Trzeba mówić jak najgłośniej i jak najczęściej o zbrodniach i wykorzystywaniu dzieci przez kler.
Polacy powinni zerwać konkordat i pokazać tym bestiom gdzie ich miejsce.

SedarPL

"Przepraszam za szczerość (nie chcę tym nikogo urazić) ale 90% ludzi daje się manipulować nie grzesząc inteligencją."

90% wierzących ludzi w Polsce to jeden wielki mit. Apostazja niewiele daje, bo chrzest jest wydarzeniem, którego nie da się wymazać z historii życia człowieka. Wykreślenie aktu z księgi chrztu jest niemożliwe, dlatego KK łatwo jest się powołać się dane i stwierdzić, że 90% obywateli jest wierząca. Sama apostazja jest często o tyle nieprzyjemna, ponieważ bywają księża, których trzeba prosić, aby móc jej dokonać, a przypuszczam, że niewielu chce się płaszczyć. Poza tym, jak już wspomniałam, akt apostazji nie wymazuje wszystkich naszych danych, więc mało komu chce się jej dokonywać. Gdyby coś w tym kierunku się zmieniło, byłabym pierwsza, aby wypisać się z tego przybytku, jednak teraz nie ma to dla mnie sensu, ponieważ, tak czy inaczej, jestem liczona jako osoba wierząca, stąd ten mityczny procent. Prawdziwie wierzących osób jest zdecydowanie mniej. Z pozostałą częścią wypowiedzi się zgadzam, chciałam tylko zwrócić na to uwagę.

ocenił(a) film na 8
SedarPL

Wezmę jednak trochę w obronę wspólnotę kk w Polsce i obok Kościuszki przywołam Brzozowskiego. To nie jest kwestia (tylko) głupoty, za dużo w tym wywyższania się. Raczej kwestia braku ALTERNATYWNEJ kultury, formy integracji społecznej, uczestnictwa w życiu artystycznym.
Bywam w mniejszych miejscowościach i wiem, że niedzielne wyjście do kościoła (często gotyckiego zabytku), pośpiewanie piosenek, ładne ubranie się etc. jest bardzo istotne, a w knajpie (drugim przybytku kultury) nie do końca możliwe do zrealizowania, zwłaszcza jeśli chodzi o gotyk (nie myślę o gotyckich łotrach) i rodzinność.
Zaznaczę, że sam - także żona i synek - nie jesteśmy członkami krk (ja sam chodzę (czasem) do kościoła metodystycznego, reszta to zlewa), ale mieszkamy w dużym mieście, gdzie łatwo o inną ofertę kulturalną.
Człowiek jest po prostu zwierzęciem społecznym, kulturalnym i ma potrzeby wyższe, które kosciół (jakoś) zapewnia.
Prawdy swych słów dowiódłbym, że dla większości katolików wcale nie dogmaty i katechizm, ale właśnie formuły, obrzędowość są najważniejsze.

ravQ

Amen :)
Ludzie potrzebują religii, jakby instytucje( nie tylko krk) zniknęły to nie staliby się ani lepsi, ani mądrzejsi.
Tylko marzy mi się, żeby krk było tam gdzie jego miejsce- czyli w kościołach a nie w szkołach, urzędach, sądach, sejmie.

ocenił(a) film na 8
zarazzapomnelogin

Amen powtórnie, dokładnie o to mi chodzi! A ludzie potrafią wpadać w głupotę poprzez i idee religijne, i pozareligijne, i antyreligijne.
Dlatego też lubię kościoły protestanckie, to miejsca spokojnego wyrażenia wątpliwości, wytyczenia sfery sacrum, nie batalii o wszystko.
Pozdrawiam

ocenił(a) film na 8
PanKracjusz

Myślę, że per333 ma rację, transatlantyki nie toną szybko jak jolki. Woda już się wlewa, tak jak w innych krajach. Oczywiści, krk nie zniknie (i wcale tego mu nie życzę), natomiast w najbliższym czasie straci bardzo wiele ze swojego monopolu na liczne sprawy.

per333

Co za palant, nie Eire tylko IRLANDIA, tu jest POLSKA i po polsku piszemy, pewnie większość skojarzyła z jeziorem na granicy Kanady i USA. Kościół w Irlandii miał na sumieniu więcej niż w Polsce, jest taki film "Szkoła dla łobuzów" gdzie ksiądz grany przez Jorah Mormonta... tzn. Iaina Glenna, zamordował ucznia bo znalazł u niego książkę o tematyce komunistycznej. To podobno działo się faktycznie w Irlandii. Jestem przeciwko zwalczania Kościoła, a za zwalczaniem patologii w Kościele. W episkopacie potrzebna jest ZMIANA POKOLENIOWA, trzeba zastąpić stary beton młodymi idealistami.

ocenił(a) film na 10
PanKracjusz

Kompletna bzdura. Irlandia była bardziej katolicka niż Polska. U nas silną pozycję KK miał głównie dzięki postawie w czasie komuny oraz dzięki papieżowi Polakowi. Ale to się zmienia, Polska to już inny kraj niż w czasie śmierci JPII gdy nie można było słowa o nim złego powiedzieć. Fakt, że to jeszcze potrwa, ale za 10, góra 20 lat dołączymy do Irlandii.

andand22

Irlandia była bardziej katolicka? Jakimi narzędziami to zmierzyłeś? Skąd to wiesz?

ocenił(a) film na 10
PanKracjusz

Chociażby tym, że KK miał większy wpływ na prawodawstwo - rozwody pojawiły się dopiero w 1995 roku. Prawo aborcyjne złagodzono dopiero ostatnio. Uczestnictwo w niedzielnej mszy jeszcze w latach 70. było na poziomie 90%.

andand22

To tylko obrazuje wpływ duchownych na życie zwykłych ludzi, ale w żaden sposób nie odnosi się do tego, by zbadać, który naród jest bardziej katolicki czy religijny.

Procent ludzi obecnych na mszy to tylko sucha liczba i świadczy tylko o ich obecności w kościele co niedzielę, ale w żaden sposób na jej podstawie nie można zbadać przemyśleń i sfery duchowej osób uczestniczących we mszy. Dla wielu ludzi to tylko przyzwyczajenie, które wbiło się im w DNA i jest dla nich tak oczywiste jak wyjście rano do sklepu po bułki, ale nie musi to się wiązać z rozbudowaną strefą mentalną czy duchową.

PanKracjusz

W Polsce - według oficjalnych danych KK - w mszach uczestniczy mniej lub bardziej regularnie ok. 40% wiernych, a sakramentach - około 15%. Tym samym, stopień wpływu KK na życie społeczne w Polsce jest mocno nie adekwatny i wyraźnie nadmierny. Jest to jednak skutek wysokiej dyscypliny wśród wyborców praktykujących i niskiej dyscypliny wśród pozostałych wyborców.

ocenił(a) film na 10
PanKracjusz

No tak z nudów chodzą sobie na msze i w żaden sposób nie świadczy to o ich katolicyzmie.

ocenił(a) film na 8
andand22

Chodzą na msze ale - znam to z doświadczeń z dalszą rodziną, także znajomymi z bynajmniej nie metropolii - po mszy na księży narzekają (b. niskie zaufanie społeczne do tej profesji!), na bogactwo kleru klną regularnie, cudzołożą, łamią posty, wierzą w horoskopy, rozwodzą się na potęgę, Biblii nie znają i tak dalej - praktycznie tylko udział w mszy pozostaje (co sugeruje, że raczej chodzi o fakt kulturowy niż religijny). Po prawdzie - gdyby pytać o prawdy wiary, dogmaty etc - myślę, że katolików w Polsce jest pewnie z 20%. Bardzo mało osób wie np., że horoskopy to bardzo poważny grzech. Natomiast liberalizuje się podejście do aborcji, antykoncepcji, in vitro, związków partnerskich - mimo ciągłego kulturkampfu ze strony krk.

ocenił(a) film na 10
PanKracjusz

"Z tą instytucją nikt nie wygrał"

Większość Europy wygrała. Ostatnio Hiszpania i Irlandia sobie poradziły. Czas na Polskę.

andand22

A za 20 lat uklękną pod prawem szariatu.
O ile Chrześcijaństwo ma swoje wady to jest jedynym murem przeciw muzułmańskiemu potopowi. Chrześcijaństwo jak i Europa w ciągu ostatnich wieków bardzo osłabły i stały się stetryczałymi dziadami. W odróżnieniu od nich muzułmanie nie odeszli od swej wiary i ostrze ich wierzeń nadal jest wystawione przeciw europie i chrześcijaństwu (wystarczy zobaczyć jak "zeuropeizowany" muzułmanin zachowuje się wśród swoich rodaków). W ostatnich latach odwiedziłem kilka krajów muzułmańskich i w każdym z nich ludzie wiedzą, że europa w końcu upadnie i w przeciągu pokolenia-dwóch będzie w końcu pod ich panowaniem. Gdy parę lat temu bylem w dzielnicy Molenbeek w Brukseli to już wtedy w niczym nie przypominała europejskiego miasta a raczej centrum Marakeszu.

PanKracjusz

3 osoby wygrały z ta instytucją. Napoleon, Wiktor Emaluel II i Mussolini.

WielkiBlekit

Napoleon może i tak, ale miał ku temu spore możliwości z uwagi na pozycję, a co może zrobić taki przysłowiowy szary Kowalski w zwarciu z tą instytucją? Nic, zupełnie nic, bo z miejsca jest na straconej pozycji. W pojedynkę nie da rady nic się wskórać. Kolejne wymienione osoby na nowo przywróciły znaczenie Watykanu. Traktaty laterańskie i tak dalej, więc to chybione przykłady.

PanKracjusz

Watykanu - właśnie. Nie Rzymu, który Wiktor Emanuel odebrał kościołowi :)
Watykan wcześniej nie miał żadnego znaczenia, bo to RZYM był stolicą Piotrową. Watykan to tylko skrawek dawnej świetności kościoła.
Traktaty Laterańskie nie były niczym innym jak pokazem siły Mussoliniego. Oto Duce wspaniałomyślnie dał parę ochłapów kościołowi, który przez poprzednie 70 lat stracił 99% swojej powierzchni.

Szary Kowalski może omijać tę instytucję szerokim łukiem.

WielkiBlekit

Może i stracił sporo powierzchni, ale nie ulega wątpliwości, że z tego co im dał Benito bez problemu sterują swoimi przyległościami na całym świecie :) Mógłby im nawet zostawić samą budkę telefoniczną, ale nie da się ukryć, że to jedna z najpotężniejszych organizacji na świecie.

PanKracjusz

Ale dopóki Duce żył, to on był ponad kościołem. Przecież Pius XI był na jego zawołanie.

WielkiBlekit

Może i faktycznie tak było, ale dla nas ludzi żyjących w obecnych czasach nie ma to żadnego znaczenia, bo żyjemy w kompletnie innych realiach, które poniekąd są pokłosiem jego durnych decyzji. On i może sobie kontrolował do pewnego momentu, ale po jego śmierci wszystko się rozlało i zabawa zaczęła się od nowa.

ocenił(a) film na 8
PanKracjusz

Ale jak to co ma zrobić? Wypisać się z kościoła poprzez akt apostazji i przede wszystkim nie chrzcić dzieci. Kościół to przede wszystkim ludzie, członkowie. Nie tylko tych 30 tysięcy klechów.

RAC_79

A co zmienia apostazja? Z ksiąg nigdy nie zostanie się wymazanym. Poza tym, wielu księży może robić członkom rodziny takiej osoby pewne problemy i ten fakt powoduje, że ludzie nic nie robią, bo obawiają się konsekwencji z tym związanych. Brak chrztu dzieci popieram, niech same sobie wybiorą w co chcą wierzyć, ale wiemy jak jest w Polsce. Presja na to duża, bo "co ludzie powiedzą". To jest właśnie takie zamykające się koło głupoty. Mało kto robi to co czuje i chce, byle się dostosować do ogółu, ale to już inna kwestia.

ocenił(a) film na 8
PanKracjusz

No wiele to da, bo jak umierasz to taki ksiądz prawdopodobnie podczas twojego pogrzebu będzie czarował o katolickich fantazjach. Jeśli podasz się aktu apostazji automatycznie będziesz miał z tym problem. Chyba, że ci to wszystko jedno czy zostałeś spalony czy przy twoim nazwisku będzie yebitny krzyż z jakąś sentencją katolickich dobrodziejów.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones