Dla mnie ten film to nic nowego. Pedofilia w kk to problem znany od wieków. sam kk w obecnej formie jest średniowieczną instytucją polityczną, więc wiadomo, że jak każda instytucja polityczna będzie swoich członków bronić i zamiatać sprawy pod dywan. moim zdaniem film do obejrzenia dla ludzi, nie mających wiedzy na temat pedofilii w kk, względnie nie rozumiejących koncepcji funkcjonowania instytucji politycznych, zagrożeń związanych z celibatem, czy natury ludzkiej. Na pewno dobrze że powstają takie filmy ale nie żeby ten film to był jakiś przełom.
1. Który polski film o tej tematyce był dla Pana przełomem?
2. Co musiałby taki film zawierać aby nazwał go Pan przełomem?
no ja ogolnie temat pedofilii znam zanim powstal o tym jakis film wiec w sumie zaden nie byl przelomowy dla mnie. a co do drugiego pytania to rownie dobrze w czasach kopernika moglbys zapytac zwolennikow geocentryzmu jaka teoria bylaby dla nich przelomowa.
Przekonał mnie Pan tylko co do tego, że zna się Pan na pedofilii jak mało kto. Być może lepiej niż niejeden duchowny. Dlatego trudno Pana zaskoczyć.
Być może w kontynuacji będą jakieś bardziej pikantne scenki i będzie przełom.
faktycznie jak ty utozsamiasz przelom w jakiejs kwestii z pikantnymi scenami to nie mamy o czym gadac
Ten film jest przełomowy bo pokazane jest jak oprawcy muszą skonfrontować się z ofiarami. Jest przełomowy bo jawnie się przyznają do wykorzystywania seksualnego. Jest przełomowy, bo wreszcie ofiary mają głos. Co jeszcze ma być?
no nie sadze zeby na ktoryms z tych gosci ta niby konfrontacja zrobila jakiekolwik wrazenie. zaden przelom. z ta jawnascia to bymnie przesadzal. jawne to by bylo jakby kazdy wyszedl na ambone i powiedzial nazywam sie jan kowalski i od x lat dopuszczalem sie molestowania seksualnego i innych przestepstw na tle seksualnym. ze wzgledu na dobro ofiar nie podam ich nazwisk. odchodze z kosciola aby mu nie szkodzic swoim dzialaniem. zglaszam sie na policje aby poniesc zasluzona kare. takze zaden przelom. a co ofiar to od jakiegos roku maja glos i to mocno podbijane przez wiekszosc mediow. takze moim zdaniem przelomu zadnego nie bylo.
Hipotetyczne zdarzenie które Pan opisał - "Wyjście każdego na ambonę, przedstawienie się z imienia i nazwiska i publiczne podzielenie się z wiernymi historią swojego molestowania seksualnego i innych przestępstw na tle seksualnym wobec dzieci"
byłoby przełomem w historii polskiego Kościoła a nie powodem do tego by określać przełomem jedynie dokument Tomasza Sekielskiego.
Proszę się już nie kompromitować tym deprecjonowaniem filmu z jednoczesnym zapewnieniem że przemawia przez Pana żal iż film nie zawierał niczego co mogłoby wywołać jakąś przełomową zmianę w stosunku polskiego społeczeństwa do Kleru, gdyż każdy inteligentny człowiek widzi, że pańską intencją jest wmawianie ludziom, że nic się nie stało a wynika to z pańskiej chęci do zachowania Status Quo.
Sekielski , tluscioch znalazł paru ludzi którzy byli molestowani x lat temu i za pewna sumke "ktos ich chcial wysluchac"..niech znajdzie jakiegos dzieciaka lepiej...
i na chu* sie wypowiadasz pod tym watkiem znowu? w du*ie byles go*no widziales chlopczyku