Nie rozumiem dlaczego Harry Potter nie użył zaklęcia Alohomora :) poszłoby szybciej :) a tak na serio, bardzo dobry film. Stała lokacja, bez spektakularnych fajerwerków ale wciska w fotel i przyspiesza akcję serca. D. Radcliffe świetnie podpasował do roli. Drobny, niepozorny chłopak z inżynierskim zacięciem. Początkowo widziałem w nim chłopaka z Hogwartu, ale po kilku minutach zatopiłem się w fabule i uwierzyłem w jego rolę. Realia więzienia miejscami być może nieco za lekkie, ale była to placówka dla białych. Z pewnością czarnych traktowano znacznie gorzej. Polecam, zwłaszcza że obejrzenie może być,tak jak w moim przypadku, przyczynkiem do poszerzenia horyzontów odnośnie apartheidu w RPA.