Ode mnie 9/10, ale głównie dlatego, że nie spotkałem filmu po Obcym, który by tak idealnie trafił klimatem w to co lubię. Połączenie Obcego, gry Dead Space(moje pierwsze skojarzenie podczas czytania fabuły) oraz (SPOILER) motywu piekła, wydawałoby się kompletnie pokazanego z każdej strony w horrorach, a tu proszę, kolejna perspektywa ogni piekielnych :) Strasznie mi się film podobał i jedyne czego właściwie mógłbym się czepić to wszystkie odgłosy w próżni- powinien być tylko dźwięk dialogów jako, że tylko one odbywają się w hełmie astronauty, gdzie próżni nie ma..
Podobny klimat ma jeszcze Dark side of the moon, ale to może tylko moje skojarzenie. Jednak poniekąd zgadzam się z tobą. Mi także film strasznie się podobał. Co prawda oglądałam go dawno temu, ale pozostawił po sobie dobre wrażenie. Mało który film aż tak zapada człowiekowi w pamięć. Było oczywiście kilka niedociągnięć, no ale nie ma rzeczy idealnych ;)
Podobał mi się niesamowity klimat filmu potęgowany przez fenomenalną muzykę skomponowaną przez Orbital i M.Kamena. Do tej pory wracam do ścieżki dźwiękowej w niektóre wieczory. Polecam :)
Poza tym film ma ciekawą puentę: nie naginaj na siłę czegoś, co jest z góry niezmienne, bo może skończyć się to bardzo źle... Próba zabawy w boga może skończyć się źle...
Poza tym gra aktorska pierwsza klasa. Naprawdę nie mam czego się czepić. Polecam i tyle :)