Niedawno obejrzałem film - bardzo porządny, dam mu jakieś 8/10 Ale nie o tym chciałem.
Pamiętacie jak statek ratunkowy wylatuje w powietrze i Cooper zostaje wyrzucony w przestrzeń kosmiczną a następnie... wraca na Neptuna :D scena wygląda niemal identycznie jak końcówka Dark Star gdzie - UWAGA SPOILER - jestem z głównych bohaterów surfuje na kawałku statku kosmicznego w kierunku planety. Strasznie mnie ta scena rozśmieszyła w Event horizon i jestem ciekaw czy Anderson rzeczywiście puścił oko do fanów gatunku - IMO tak.