PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=990}
7,9 39 001
ocen
7,9 10 1 39001
8,2 16
ocen krytyków
Underground
powrót do forum filmu Underground

Wydaje się, że film w pełni może być zrozumiały tylko dla widzów z Europy Wschodniej, a szczególnie z Bałkanów. Alegorie przedstawiające podziemne tunele z drogowskazami do Aten czy Berlina są jasne tylko dla byłych obywateli Jugosławii, dla których były to kierunki emigracji zarobkowej za czasów Tito. Tak samo "podziemne" przemieszczanie się różnych wojsk i grup uciekinierów.
Film został nakręcony w roku 1995, w którym to roku wydawało się, że pięcioletnia wojna domowa w Jugosławii została zakończona. Od tego czasu film jednak stracił dużo, i dziś ogląda się go jako sprawne, i czasami genialne widowisko, którego metafory są jednak niezrozumiałe poprzez niewiedzę o faktach z historii byłej Jugosławii.
Kto dziś potrafi wyjaśnić alegorię odpływania wyspy z weselnikami w ostatnim ujęciu? Kto dziś potrafi wyjaśnić odradzanie się Petara Crni'go ?
Na IMDb'iemie większość recenzji z tego filmu pisanych przez recenzentów z USA, Kanady i kręgu kultury Zachodu odnosi się do sposobu filmowania, montażu oraz muzyki, a nie tego co reżyser chciał pokazać o losach ludzi zamieszkujących wspólnie byłą Jugosławię. Teraz też, większość słysząc o kultowym filmie z rozpędu go kanonizuje.
Film Kusturicy miał się odnosić do Jugosławii w tamtych czasach, i przed jego obejrzeniem należy się dobrze wgryźć w Historię. Szczególnie Bałkanów.
W 1995 roku było to arcydzieło.
W 2012 roku tylko 7/10.

ocenił(a) film na 9
koolemp

polecam fragment książki Magdaleny Jankowskiej: Świat według Emira Kusturicy. Próba monografii twórczości.

http://www.literatura.gildia.pl/tworcy/magdalena_jankowska/swiat_wedlug_emira_ku sturicy/fragment?fb_ref=top_left&fb_source=profile_oneline

ocenił(a) film na 9
waena

Dzięki za link :)
Myślę, że po zagłębieniu się w realia byłej Jugosławii, film będzie bardzo dobrze zrozumiały dla polskiego widza. Wszak losy mieliśmy dość podobne. Natomiast większość młodych widzów będzie i tak miało duży problem ze zrozumieniem, tak jak to jest chociażby w przypadku Misia, Rejsu itp.
Oglądałem ten film pierwszy raz ze 14 lat temu i zrobił na mnie ogromne wrażenie. Muszę jednak uczciwie stwierdzić, że głównie dzięki muzyce i z powodów technicznych. Zrozumienie przyszło z czasem, po obejrzeniu filmu na nowo po paru latach. Od tego czasu zasmakowałem w Kusturicy i filmy jego oglądam po wielokroć dla czystej przyjemności patrzenia.

ocenił(a) film na 9
chemas

to co w końcu symbolizują te tunele - egzystencjalną wędrówkę czy kierunki emigracji zarobkowej?

kilgoretrout_

Nie daj się omamić żadnemu kmieciowi tylko odbieraj to tak jak uważasz!

ocenił(a) film na 9
Moondog

lepiej być kmieciem niż kmiotkiem

chemas

MC kmieciu mistrz od lat.

ocenił(a) film na 9
kilgoretrout_

w zasadzie i to i to, a ogólnie rozproszenie wielonarodowości byłej Jugosławii, pokręcone losy Serbów, Bośniaków, Chorwatów, Słoweńców itd.

ocenił(a) film na 9
chemas

Macedończyków i Czarnogórców :P

ocenił(a) film na 8
kilgoretrout_

Tunel z oblężonego Sarajewa narzuca się dość wyraźnie.

koolemp

Mam podobne zdanie. Nagradzany na festiwalach film jest potem przez widzów kanonizowany z definicji i jest przedmiotem salonowych dyskusji z używaniem na pamięć słownika wyrazów obcych i zwrotów obcojęzycznych, a po polsku z akcentowaniem na ą i ę. Nie-Jugosłowianin pojmie z przekazu Underground jedynie odrobinę, podobnie jak Serb z filmów Jana Jakuba Kolskiego chociażby. A jednak Kusturica działa na uczucia, przynajmniej moje. Może dlatego, że jestem plastykiem z wykształcenia,a prywatnie niepoprawnym romantykiem. Dla mnie ważne jest trafnie dobrane światło, kadry, barwy, dynamika oraz elementy fantazji, baśniowości. Także dialogi rozbawiające do łez w najbardziej zaskakujących momentach. I to u Kusturicy jest. To jest romantyk. Może kręci te filmy dla siebie, a odbiorcami są ci, co mają dusze o podobnej wrażliwości jak on. Dlatego nie zgodzę się z powszechną opinią, że Underground to jego najlepszy film i po Undergroundzie Kusturica się skończył. Po prostu przestał analizować politykę, czynić do niej aluzje. Zmienił kierunek i popłynął w baśnie, w pejzaże, w miłość. Efektem są znakomite: Czarny kot biały kot, Życie jest cudem, Obiecaj mi i Na mlecznej drodze. Oglądam to w kółko z dziką przyjemnością i nie czuję się zobowiązany rozumieć w tych filmach WSZYSTKO. Myślę, że Kusturica od nikogo tego nie oczekuje

ocenił(a) film na 8
Pawcio_filmaniak

Święta racja!

Paterm

Nie chodzi o rację, rzecz w tym, że wielu ludzi doszukuje się w czym tylko popadnie różnych alegorii, ukrytych znaczeń, a niektórzy to nawet piszą o tym rozprawy a nawet książki. Pewnie po to, by uchodzić za bardziej światłych niż większość gawiedzi. Są też i tacy, którzy te rozprawy traktują jako instrukcję do rozumienia oglądanego filmu, a po salonach chwalą się cytatami z tych rozpraw. Cel jak wyżej: chcą uchodzić za światłych. Myślę, że sam Kusturica zetknął się z tego typu postawami, bo jego Na Mlecznej Drodze rozpoczyna się komentarzem: "Film oparty na trzech prawdziwych historiach oraz wielu fantazjach". Myślę, że to jest jego odpowiedź na snobizm w związku z Undergroundem i Kusturicą w ogóle, bo wielu MĄDRYCH produkuje się o tym, a wychodzą z tego może i efektowne, ale jednak - dyrdymały

ocenił(a) film na 10
Pawcio_filmaniak

Również mam podobną opinię. Ludzie często przy bardziej ambitnych artystycznie produkcjach, myślą, że jest w nich jakieś ukryte dno, które trzeba odkryć, aby film się spodobał. A jednak, dla mnie ukryty przekaz jest co najwyżej symboliczną wisienką na torcie wybitności tego filmu. Jeśli podejdzie się do niego otwarcie, z dobrą wolą, to naprawdę nie ma potrzeby wysilania się, aby docenić jego wielkość. Oryginalny, porywający, czasem wręcz agresywny styl reżyserski Kusturicy, specyficzny i imponujący rozmach, piękne zdjęcia, głębokie i doskonale odegrane postacie, świetnie dobrana muzyka Bregovicia, cała ta "dzikość" i szaleństwo akcji - może to sprawiać wrażenie lekkiego chaosu, jednak mnie osobiście zawsze wciąga i ekscytuje...
To wszystko sprawia, że nawet jeśli nie rozumiem do końca wszystkich metafor w tym filmie, to uwielbiam go oglądać i za każdym razem, kiedy to robię, mam wrażenie obcowania z arcydziełem. Prawie to samo tyczy się choćby "Głowy do wycierania", "Stalkera", czy "Osiem i pół".

janusz62

Niestety, nic nie widziałem z tego na co się powołujesz w ostatnim zdaniu, nie mniej podtrzymuję to, ze celem wielu artystów jest wywoływanie u odbiorcy EMOCJI. Sądzę, ze Underground to ta kategoria, a nie dzieło filozoficznopoetyckopolitycznopatriotycznonarodowowyzwoleńcze

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones