PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=1049}

Urodzeni mordercy

Natural Born Killers
7,6 107 235
ocen
7,6 10 1 107235
7,5 30
ocen krytyków
Urodzeni mordercy
powrót do forum filmu Urodzeni mordercy

Gustomierz polecał mi ten film, więc wypożyczyłem i obejrzałem. Był strasznie słaby. Pomyślałem
sobie, że może to ja jestem taki odmienny, więc sprawdziłem średnią na imdb. Odetchnąłem z
ulgą, bo już się obawiałem, że nie zrozumiałem wielkiego arcydzieła. Jednak i tak, średnia, która
tam jest, wskazuje na jakąś lepszą produkcję. Nie rozumiem dlaczego Urodzeni zabójcy jest tak
dobrze oceniany.
Możecie mi wytłumaczyć czemu film był dla was taki dobry?
Wydaje mi się, że Natural Born Killers jest trochę przereklamowany.
Zadaję szczere pytanie. Proszę o poważne odpowiedzi.

1. film wzbudza niesamowite emocje. po wyjściu z kina masz ochotę zabijać.
2. film jest tak absurdalny, że nikt by tego nie wymyślił
3. jest podobny do niczego. mega oryginalny
4. emocje, emocje, emocje
5. teksty na 5

użytkownik usunięty
OLA_1988

Podałby ci się dlatego, że jest absurdalny? (absurdalny - bezsensowny, nielogiczny) Dlatego mi się nie podobał.
"nikt by tego nie wymyślił" - Nie chce się czepiać, ale jednak ktoś to wymyślił.
Dla mnie, zwykły film o zabijaniu. To chyba już było. Co prawda produkcja pokazuje jakąś nowatorką koncepcje, jednak ten nowy, oryginalny pomysł na kręcenie filmów jest raczej jarmarczny. Całość wygląda kiczowato.
Co do emocji to film był dosyć nudny. Odczuwam, że masz inne zdanie, patrząc na powtarzane przez ciebie słowo "emocje".
Przyznam się, że nie zwróciłem uwagi na teksty, bo cała idea filmu mi je przysłoniła.

ocenił(a) film na 6

Uważam podobnie. Dla mnie film może i rozrywkowy (w sensie szybko i przyjemnie się ogląda), ale żeby ogłaszać go arcydziełem?

Sighma

mi tam ani szybko ani przyjemnie się nie oglądało... no może od 49 minuty, bo już zacząłem przewijać... scenarzysta chyba sam ciągle był na grzybkach i jakimś innym syfie kiedy to pisał. 3/10 do 60 minuty, później wyłączyłem.

ocenił(a) film na 5
OLA_1988

Te argumenty są żadne.
Masz ochotę zabijać? To jest normalne? Jak można pochwalać film który skłania innych do złego.
Koncepcja jest oryginalna, ale i tak by to ktoś wymyślił a filmy o dwójce morderców były już wcześniej.
3ci argument to powtórka drugiego ale ubrany w inne słowa.
4ty argument można sobie darować, u każdego emocje wzbudza co innego bo różni ludzie mają różną wrażliwość.
A tekstów jakiś wybitnych też tam nie ma, tekstowy majstersztyk to jest u Tarantino a nie tutaj.

ocenił(a) film na 6
OLA_1988

We "Wściekłych psach" jest motyw, kiedy Mr. Blonde wraca z więzienia i wraca na stare, gangsterskie śmieci. Pytają się go wtedy, kto jest jego kuratorem. On odpowiada - Seymour Scagnetti. W tym filmie Sizemore gra detektywa Scagnettiego. Czyli - to już moja fantazja - może w wyciętych scenach "Wściekłych psów" grał Sizemore... Tarantino często odnosi się w filmach do swoich poprzednich produkcji. Oliver Stone nie zmienił nazwiska tej postaci i tak pozostał ślad Tarantinowskiej ręki ;D

Również skuszony wysoką oceną i dobrymi komentarzami obejrzałem i się zawiodłem. Film się strasznie zestarzał, spodziewałem się normalnej historii dwójki psychopatów jadących przez kraj i zabijających niewinnych po części właśnie to dostałem ale podane w strasznie dziwny i niezbyt ciekawy sposób.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones