Musze przyznac, iz nigdy nie obejrzalem nawet jednego odcinka serialu, wiec oceniam film nie jako adaptacje serialu, a produkcje w danym gatunku. Pomimo, iz na poczatku streszczono mniej wiecej fabule calego serialu, bylo to za malo i nie we wszystkim sie odnalazlem. Sama fabula filmu nie jest wciagajaca. Troche dziwne , iz cala intryge rozgryzla glowna bohaterka po latach, a nie zrobila tego wczesniej policja... ale tu mnie fani zaraz na pewno uswiadomia dlaczego.... :-) Podsumowujac - film, jako odrebna produkcja wypada przecietnie w swoim gatunku, malo wciagajacy film, z duza iloscia dialogow i niezbyt zagmatwana intryga... 5/10
Bo Veronika Mars jest lepsza niż policja, ona każdą sprawę wyjaśni, nie ma zagadki, której by nie rozwikłała. No i ona wierzyła w niewinność Logana swojego byłego chłopaka, bo go znała na tyle, że wiedziała, ze on by nie mógł tego zrobić, a policja wierzyła, że jest winny i nie miała zamiaru wyjaśnić tej sprawy. I zgadzam się, że trochę nudny, ale serial super. a w filmie wyjaśniło się, ze jednak ona nie możne żyć bez tej własnie adrenaliny i swojej dawnej miłości Logana. I tym optymistycznym akcentem film zyskał więcej niż mogła bym się spodziewać :) i polecam ten serial, bo na prawdę warto :)
Taak, fajnie że nie może żyć bez adrenaliny i Logana, ale serio potrzebowała aż 10 lat, żeby na to wpaść, taka bystra dziewczyna? Przez dekadę budowała życie i związek, które najwyraźniej tak naprawdę w ogóle jej nie obchodziły i była gotowa porzucić je w ciągu chwili.
Bardzo podobał mi się serial i po zakończeniu ostatniego sezonu odczuwam spory niedosyt, którego ten film niestety absolutnie nie zaspokoił.