Ahhh Volterra to piękne miasto, przeżyłam tam podobnie jak bohaterka wiele wspaniałych chwil w moim życiu. Marzę o tym żeby kiedyś tam wrócić, może uda mi się choć przez chwilę poczuć klimat tego miejsca dzięki Borcuchowi. Z pewnością się wybiorę

Miałem przyjemność obejrzeć film przedpremierowo i przyznam że jestem pod wrażeniem. Cieszę się że artysta porusza współczesne problemy migracji i polityki uchodźczej w sposób niezapośredniczony w naukowych dyskursach zrozumiałych tylko dla nielicznych. Robi to w sposób przystępny dla szerszego grona odbiorców. Jest...

Film jest nudny. OT taka przeintelektualizowana opowiastka nie wiadomo o czym ? męcząca dla odbiorcy.

Plakat filmowy jak z kina lat 60-tych, a Janda jak famme fatale. Jestem pod wrażeniem obsady i lokacji, gdzie film był kręcony. Dodatkowy plusik za Kasie Smutniak, polubiłem ją po "Dobrze się kłamie w miłym towarzystwie".

Czekam!

Strasznie to puste i naciągane Borcuch nie reżyseruje jak jest Borcuch Bloom nie brzmi jak Bloom Janda nie gra jak Janda i do tego tak górna warga ostrzyknięta botoksem pozbawiła ją całkowicie mimiki. Smutne szkoda

każdego z nas i niemożność poradzenia sobie z tym. Zacznę od tego, że film jest zrealizowany w sposób naturalny. Wszystko rozgrywa się harmonijnie dla otoczenia, nieśpiesznie, sennie tak jak senna jest prowincja w którym żyje główna bohaterka. Osoba, która mówi o sobie ''kobieta stara'' mimo, że jej ciało i dusza...

Obejrzałem go właśnie na festiwalu Kino na Granicy i jak dotąd jest to najsłabszy film na kilkanaście obejrzanych. Zmarnowany potencjał i wyjątkowo słaba gra Jandy, uważającej się najwyraźniej za królową ekranu!

Cieszę się, że powstał film w którym główną rolę gra silna, dojrzała kobieta z sukcesami. Długie włosy nadały Jandzie rockowy charakter. Polecam, film metaforyczny dla myslących.

Zdjęcia cudowne, klimat włoski- chce się żyć, pić wino, i dać czasowi płynąć leniwie. Zdjęcia scen kręcone, gdy zachodzi słońce, po zmierzchu, trafiają w same żyły, człowiek czuje powiew letniego wiatru. Oczy są najedzone pięknymi obrazami, gra aktorska Jandy-i całego pozostałego zespołu aktorskiego-wyśmienita!...

Film chciał być krytyką strachliwego podejścia do uchodźców, ale chyba przez przypadek stał się czymś innym. Ja tu dostrzegłem obraz współczesnej lewicy, której propozycją na radzenie sobie z problemem terroryzmu jest...przyzwyczajenie się do niego. Jak do powodzi, tsunami czy wybuchów wulkanów: przykro nam z powodu...

"sztuczny najbardziej w życiu, które boli - jest podział" dokładnie, podziały są nam w ogóle niepotrzebne. Czekam na mocny filmy o wyzwolonej dorosłej kobiecie, stawiającej się konserwatywnym i krzywdzącym schematom utartym w społeczeństwie. Liczę na wiele, czy to dostanę?

z pontonu, jest prawakiem i serem moralnym. Nas mogą wycinać jak jesteśmy u nich, ale my nie możemy się bronić u nas. Zamachy to albo prowokacje, ale pojedyncze wypadki chorych umysłowo. Należy się dzielić i dać im socjal. Wiara chrześcijańska jest zacofana, to średniowiecze w 21 w. Naród wybrany ma swoją wizję...

Jak na taki poważny temat za dużo w tym filmie dziecinnej łopatologii. Poza tym kilka naprawdę niepotrzebnych dłużyzn i ta końcówka...Hm..Na wypadek, gdyby ktoś czegoś nie zrozumiał?..
Film o intelektualistach, a brakuje w nim intelektualnej głębi. Zabrakło mi w nim również jakości, czegoś charakterystycznego. Zabawy...

Nie dość, że film bardzo słaby, to jeszcze kolejny "sponsoring koncernów tytoniowych". Od pewnego momentu w każdej scenie jest zapalany papieros, żeby to jeszcze coś wnosiło, ale tu bez żadnej potrzeby. Widać, że odrywająca kupony od dawnej świetności emerytowana gwiazda Janda nie umie zagrać bez papierosa. Nie lepiej...

Zdaje się, ze film „niesie” kreacja Jandy i temat... Zobaczymy...

Zastanawiam się, po co takie filmy?Odpowiedź najbardziej prozaiczna: dla zarobku, oczywiste. Dziwi mnnie, że tyle nad nim zachwytu. Ale nad czym? Jedynie to chyba nad Toskanią, muzyką i uroczą Kasią, bo Porsche również nie robi wrażenia i pasuje do Jandy jak wół do karety. Ładnie oprawić muzycznie i produkt gotowy....

I ta osobista i ta szerzej pojęta - obywatelska. Wolność niemłodej już kobiety do bycia sobą, do fascynacji, do życia pełną piersią. Maria, grana rewelacyjnie przez Krystynę Jandę, wypisuje się ze społecznych ról przypisanych jej wiekowi - statecznej matki, babci. I brawo!!!! Mówi, co myśli, odważnie i bezkompromisowo...