Film taki sobie,nie wiem skąd tyle szumu o nim...Meryl wygląda w tym filmie jak wrona...Skąd te nominacje do Oscara??? Nie rozumiem tego...Ok,Meryl i ten ksiadz to jescze ujadą jakos,ale ZA CO TA CZARNA DOSTAŁA NOMINACJE DO OSCARA?? Boże!Za co?? Była tam chyba 5 minut będąc przejmującą w swej beznadziejności i nieudolnym aktorstwie! I za co?? To jest osmieszenie sie Akademii!! Tyle zdolnych aktorów czeka całe życie na nominacje a tu dają je takiej łajzie!! Cóż,porażka. Na szczęśie Oscarów nie bedzie,ale juz same nominacje to duza i niewybaczalna pomyłka...
Obejrzyj z 10 razy scenę rozmowy Meryl z matką czarnego chłopca gdy ta jest odprowadzana do pracy, wierze, że zrozumiesz, za co ludzie, którzy naprawdę siedzą w interpretacji aktorskiej i jej prawdzie, dali tę nominację. Jeśli nie to przykro, ale masz prawo do swego zdania.