nie pamiętam abym gdzieś czytała, że Tom Bombadil to prawdopodobnie Valar czy sam Iluvatar, według mnie nie był ani jednym ani drugim, chociaż nie jestem znawczynią literatury Tolkiena ( zauważyłam, że jest paru użytkowników o znacznej wiedzy o fantasy, oni pewnie będą posiadali więcej info. na ten temat ;) Gandalf podczas narady w Imladris mówi, że chociaż pierścień nie posiada władzy nad Bombadilem, to jednak jest on za mało rozważny aby powierzyć mu pierścień, pewnie by nawet o nim zapomniał. według mnie Tom posiadał tyle sił by przeciwstawić się woli pierścienia, ale wątpię, aby miał tyle mocy by być zdolnym do jego zniszczenia. taki był chyba zamysł Tolkiena, aby pierścień mógł zostać zniszczony tylko przez ogień, który go stworzył.

ad1 - tak to moze być nawiazanie
ad 2 - Tom Bombadil to postać b. zagadkowa. Jego pierwowzorem była holenderska lalka dzieci Tolkiena (stój - wizerunek) Bombadil na pewno nie jest Eru, nie wiadomo czy jest Valarem, ale chyba nie - Valarów było "do pary" 12 sztuk :-). Ja bym stawiała na Majara.
ad 3 Kto wie? Może tak :-)
ad 4 W dodatkach DVD do wersji rozszerzonej jest wyjasnienie tej sceny - otóz Sauron miał się pokazać Aragornowi w swoje pięknej postaci Pana Darów (Annatar), w sumie z pomysłu zrezygnowano, pzoostał tylko slad jakby kuszenia Aragorna.
ad 5 w książce dochodzi do konforontacji - to jest moja ULUBIONA SCENA w Powrocie Króla, w filmie zmaszczona TOTALNIE! Faktycznie pozostaje nierostrzygnięta. Gdyby doszło do bitwy - ja bym stawiała na Gandalfa - był w nowej - co by tu nie powiedzieć - zmartwychwstałej - postaci, no i miła Pierścień Ognia.

Czytaj dalej, a jak masz pytania pisz :-)

2. Ciekawe założenie. Nigdy tak nie myślałem o Bombadilu. Valarowie postanowili nie mieszać się w wojnę o pierścień, poza przysłaniem mędrców. Mógłby to być jeden z pomniejszych Valarów.
5. Nie mam wątpliwości, że wygrałby Gandalf. Już jako szary poradził sobie z Balrogiem, silniejszym od Nazgula. Wiem, że nie mógł go zabić, ale uwięzić, czy przegonić to tak.