Kij w oko Efronowi :D

Może Narsil zamiast kij, co? :P

A dzisiaj jest 118. rocznica urodzin Tolkiena. Obecnie czytam po raz kolejny "Drużynę...", został mi jeden rozdział. I chyba obejrzę dziś sobie kawałek jakiejś części WP ;) To tak z okazji, trzeba uczcić :)

A tak odbiegając od Zaca, czytał ktoś najnowszą książkę Tolkiena Legenda o Sigurdzie i Gudrun? Jeśli tak to jak wrażenia?

Hunt for Gollum - super. Brawa dla reżysera, amatorska produkcja a można było poczuć się jakby się oglądało Drużynę pierścienia. Wie ktoś, dlaczego jest drużyna, a wcześniej było wyprawa? bo chyba ktoś już poruszył tę kwestię ;)

poczytaj sobie 5tą i 6tą stronę bo tam gdzieś prowadziłem z ivalorem dyskusje na ten temat.

pozdrawiam.

o to na prośbę powyższego użytkownika kopiuje wypowiedź użytkownika Ivalor z poprzedniej strony :D :D :D .

"wyprawa to nazwa 1 części w tłumaczeniu Łozińskiego(tak tego
kontrowersyjnego). Wydawcą książek w jego tłumaczeniu jest świat książki
poszukaj sobie jak chcesz".

Chyba nadchodzi moda na fantasy.Fanki Zmierzchu znalazły sobie super przewodnik. Z góry uprzedzam "bardzo mroczny". http://www.filmweb.pl/Konkurs+dla+fanek+%22Zmierzchu%22+-+Back+to+Black,News,id= 57568 niczym Bravo dla różowych lalek z gimnazjum i podstawówki ;/

Wreszcie postanowiłem, że 3 lutego wybiorę się na tego Avatara, będę mógł
się w końcu normalnie wypowiedzieć na temat tego filmu ocenić go i porównać
chociażby z LOTRem może nawet spróbuje napisać recenzje na FW. Ciekawe czy
jest aż taki dobry jak mówicie.

Ja napisałem opis filmu i czekam tera na autoryzacje i chyba tez się wezmę za recenzje :D

Ostatnio widziałem i teraz będę polował na Wszystkie dzieła Tolkiena oprawione w skórę i skórzane etui całość 2500 zł ale warto :D. podajże wydane w 60tych latach.

U mnie w księgarni jest jakaś Tolkiena opowieść i do tego rękopis. Oczywiscie przetłumaczone ;D.
2500 - sporo nie powiem, ale będą pewnie pięknie wyglądać na półce ;) A gdzie widziałeś? ;]
miłam okazję niedawno jechac na Avatara, ale z napisami to mi się odechciało ;p.

A ja wolę filmy z napisami przynajmniej dobrze słychać głosy aktorów. Co
do
Avatara to obejrzałem toto i tak średnio mi się podobało. W sumie efekty
nawet fajne, fabuła nie była jakaś porywająca. Najbardziej zdenerwowało
mnie niestety dość wyraźnie widoczne przesłanie tego filmu. Mianowicie
piękne wolne i niezależne Na Vi mieszkają sobie na pięknej planecie i
żyją w zgodzie z naturą. Nagle przyjeżdżają źli Dho'ine shemowie, ludzie
czy jak tam oni naszą rasę nazywają i postanawiają podbić naszą planetę.
Coś bardzo mi to się kojarzy obecnymi akcjami ochrony środowiska takich
terrorystycznych(moim zdaniem) organizacji jak ONZ które pokazują ludzi
wyłącznie jako krwiożercze bestie niszczące swą własną planetę. Przecież
nie wszyscy tacy są, prawda wielu tak ale nie wszyscy. Nie podobało mi
się też za bardzo to, że Jake zdradził swą własną rasę by pomagać tym
trzymetrowym smerfom.Na Vi nie wolno zabić ale człowieka to już proszę
bardzo czy tak ?! W filmie było też dużo niedorzeczności w końcu ci
niebiescy nigdy nie byli na ziemi i nie znali naszej kultury to skąd
pytam się ta niebieska dziewczyna(wyjątkowo brzydka moim skromnym
zdaniem) Jake'a wiedziała, że pocałunek to dla ziemian oznaka miłości ?
Skąd Na vi zawsze wiedzieli która osoba jest jednym z nich a która tylko
Avatarem ? Czemu ludzie po pierwszym ataku nie zrównali od razu tego
głownego drzewa z ziemią przecież zwyciężyli niebieskich a zależało im
na tym terenie co nie ? Technologia 3d też mnie jakoś specjalnie nie
zachwyciła od wcale tak bardzo niepotrzebny bajer. Osobiście po
zapowiedziach i szumie jaki wywołał ten film spodziewałem się znacznie
więcej niż otrzymałem. 7/10

No ja się niestety nie zgodzę.
"Coś bardzo mi to się kojarzy obecnymi akcjami ochrony środowiska takich
terrorystycznych(moim zdaniem) organizacji jak ONZ które pokazują ludzi
wyłącznie jako krwiożercze bestie niszczące swą własną planetę. Przecież
nie wszyscy tacy są, prawda wielu tak ale nie wszyscy"

Coś chyba nieuważnie oglądałeś film :)
Było w nim przecież wielu ludzi, którzy kochali naturę i sprzeciwiali się "tym złym". W "Avatarze" nie wszyscy ludzie byli przedstawieni jako krwiożercze bestie, większość, ale nie wszyscy.

"Nie podobało mi
się też za bardzo to, że Jake zdradził swą własną rasę by pomagać tym
trzymetrowym smerfom.Na Vi nie wolno zabić ale człowieka to już proszę
bardzo czy tak ?"

Cóż, mnie też się to za bardzo nie podobało, ale przecież tu nie chodzi o zabijanie ludzi, tylko przesłanie - walka z niszczeniem środowiska, proekologiczna postawa bohatera;)

"?! W filmie było też dużo niedorzeczności w końcu ci
niebiescy nigdy nie byli na ziemi i nie znali naszej kultury to skąd
pytam się ta niebieska dziewczyna(wyjątkowo brzydka moim skromnym
zdaniem) Jake'a wiedziała, że pocałunek to dla ziemian oznaka miłości ? "

No cóż, Na'Vi to rasa humanoidalna, właściwie jedyna różnica między nimi a ludźmi to niebieska skóra, ogon i oczywiście kultura. Skoro w budowie byli tak podobni do ludzi, to dlaczego nie mieliby mieć podobnych oznak miłości, jak to ująłeś?

"Skąd Na vi zawsze wiedzieli która osoba jest jednym z nich a która tylko
Avatarem ?"

Prawdopodobnie wyczuwali jakimś właściwym dla siebie zmysłem . W końcu , to tylko science fiction.

"Czemu ludzie po pierwszym ataku nie zrównali od razu tego
głownego drzewa z ziemią przecież zwyciężyli niebieskich a zależało im
na tym terenie co nie ? "

Może po prostu nie mogli? Albo nie mieli czasu? Właściwie to sam nie wiem, dla mnie to jeden z drobnych błędów wielkiego filmu.

"Technologia 3d też mnie jakoś specjalnie nie
zachwyciła od wcale tak bardzo niepotrzebny bajer."

A według mnie 3D było nieźle pokazane. W subtelny i delikatny sposób nowa technologia pozwoliła nam obejrzeć Pandorę całą, w nowym, lepszym wymiarze. Nie jest to "nachalne 3D" , które kazałoby ci cały czas się nim zachwycać , jest to nieodłączny element filmu.


Wspomniany już przeze mnie wątek proekologiczny sprawia, że Avatar to wg mnie film adresowany głównie do młodzieży(technologia) i dzieci(ekologia). Oczywiście starsi na pewną będą się na nim świetnie bawić, nie mniej to tylko zwykłe Science Fiction. Nie jest to może kino "Wybitne" przez wielki W, ale napewno dobre i głośne. Po miesiącu od obejrzenia filmu, nabrałem do niego dystansu i jednak zmieniam ocenę na 8/10. Ale to nie zmienia faktu, iż polecam "Avatara" każdemu, kto ma ochotę na porządną dawkę kina.

Czyli nasze oceny nie różnią się tak bardzo od siebie. Nie mówię, że avatar
jest filmem złym, jest dobry ale spodziewałem się po nim znacznie więcej.

Tak to prawda ten film jest w pewnym sensie manifestem i dobrze trzeba uświadamiać społeczeństwo w ten czy inny sposób, bo prawdę mówiąc ukazuje się nam nasza sytuacja i obraz człowieka niszczącego dla zysku. dlatego uważam że jest to mądry film.

Mi się przesłanie tego manifestu nie spodobało, fakt trzeba chronić
przyrodę ale jeśli propaganda wnika już tak daleko w filmy to, aż boje się
myśleć co będzie za kilka lat. A prosty zjadacz chleba i tak nie dostrzeże
iż film jest manifestem.

film trafia bezapelacyjnie do moich ulubionych.
cała trylogia jest krótko mówiąc świetna.


10/10 ;)

pewnie masz rację, ale nie zaprzeczysz, że było na co popatrzeć xD .

No było, krajobraz naprawdę bardzo ładny. No te Na'Vi już takie ładne nie
były niestety, mi się niestety nie podobały wcale ani z wyglądu ani ich
sposób życia. Może rzeczywiście film wiele stracił w moich oczach przez propagandę( której nie cierpię pod każdym względem) ale i tak nie była to
jakaś rewolucja. Film z pewnością nie zasługuje na aż taki szum jaki
wywołał, choć nie przeczę jest to dobre kino.

EE tam, już nie bądźmy tacy krytyczni Na'Vi były całkiem fajne, uważam że ten film dobrze oddaje naturę samego człowieka, przynajmniej,niej ja to tak odbieram, i mogę się też mylić.

http://testwiedzy.pl/test_view/32681/Tek sty-z-Wladcy-Pierscieni-(-Trylogia-) Zapraszam na krótki Test Wiedzy o Władcy Pierścieni. :]

Pozdrawiam.

Kto jest zainteresowany zapraszam na moje forum, gdzie chciałbym podyskutować o bohaterach fantasy i przedstawić swojego ulubieńca.

Pozdrawiam i zapraszam.

http://www.filmweb.pl/blog/entry/518954/Ulubieni+bohaterowie+Fantasy.html?commen tsPage=0#comment-2027766

władca pierscieni nie jest filmem to arcydzieło sztuki filmowej uczta dla oka odkad zaczaczylem ten film pierwszy raz w 2005 roku ogladam ten film codziennie przez tyle lat kocham ten film nam sciagniety z internetu i ogladam caly czas

władca pierscieni powrót króla nie jest filmem to arcydzieło sztuki filmowej uczta dla oka odkad zaczaczylem ten film pierwszy raz w 2005 roku ogladam ten film codziennie przez tyle lat kocham ten film nam sciagniety z internetu i ogladam caly czas wlasciwie jest to film ale tak dobrze zrobiony ze gdy go ogladam za kazdym razem eydaje mi sie ze to sie dzieje naprawde i ze jestem w tamtym swiecie gdtby to było mozliwe to chciałbym zyc w sródziemiu i byc w krainie mordor moja ulubiona kraina w sródziemiu i gdybym zyl w sródziemiu koniecznie chcialbym byc sauronem koniecznie

340 komentarzy i jedna łapka w górę pod komentarzem. Ten wątek to ewenement.

Władca pierścieni powrót króla zaraz po parku jurajskim z 1993 roku mój ulubiony film ogladam go bardzo czesto ten film podobnie jak park jurajski z 1993 nigdy mi się nie znudzi te 2 filmy nigdy mi się nie znudzą widaac ze w rea część rerzyser wlozyl najwiecej pracy i serca film jest genialny ma jeden minus jesli chce sie go obejrzec w całości trzeba wytrwac 4 godziny jedli oglada się w kinie jesli ogladamy wersje roszerzoną albo 3, 5 godziny jesli zwykłą chciałbym obejrzec ten film w kinie ale niemialem okazji