Gdyby nie to, że oglądałem wcześniej pierwszą i drugą część, a im do pięt nie dorasta. Fajna fabuła,
lepsza jakość i genialny Domino Kuźwar, ale za dużo dowcipów zerżniętych żywcem z Bomby. Ok,
Bomba miał fajny styl, ale kopiowanie go do każdej produkcji jest trochę nudne. Wściekły Wąż to
Wściekły Wąż i tak...

Za zapierające dech w piersi efekty wizualne! I scenę w przyczepie

Gdzie tu do pierwszej części.Umęczyłem się nieco oglądając to.

Film oczywiście nie ma starego ducha Sarniego Żniwa, czy Bułgarskiego pościkku kręconego cyfrówką, czy tam komórką, ale co z tego, kiedy na seansie można się wypróżnić i udusić ze śmiechu (przynajmniej takie były moje wrażenia), w dodatku grindhousowa stylizacja wygląda całkiem fajno. Jak na standardy polskich komedii...

Jestem pod duzym wrazeniem pomyslu jaki wykorzystali przy produkcji tego filmu...
Rewelacyjnie wypadl pomysl by caly film byl ustylizowany na stare kino w stylu 'GRING
HOUSE'... Chcialbym kiedys zobaczyc pelnometrazowy na powaznie zrobiony film polski w
dokladnie tym samym stylu. Horror lub thriller w takim stylu...

Rewelacyjnie zrobili motyw w filmie jak stwor 'ala GODZILLA' rozwala jedno z polskich
PRLOWSKICH osiedli a nasza armia nie moze sobie z nim poradzic... I ten F-16 ktorego wyslano
tylko jednego bo reszta byla wadliwa lub bez paliwa hehehehehe... I ten jeden F-16 zostal
rozwalony przez JASZCZURA ktory porwal...

Ale obejrzeć można.

poprzednie części cieszyły się wszak dość dużą popularnością i niemałym uznaniem
podobnie jak reszta produkcji zf skurcz :)

Jakoś tytuł u mnie ma znaczenie, a ten raczej mnie nie zaciągnie do oglądania ....

Taki tytuł byłby łatwiejszy do zapamiętania.

a czasem nawet lepsze, bo w tym filmie nikt nie ograniczał się do trzymania splecionych dłoni na brzuchu:):)
Miało być śmiesznie i było, miał być głupi humor i było śmiesznie. I w porządalu:)