PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=9037}
5,7 2,1 tys. ocen
5,7 10 1 2129
6,4 19 krytyków
Wściekłość
powrót do forum filmu Wściekłość

... z miernym skutkiem.
Przyzwyczaiłem się do ,,wymyślnych'' fabuł u Cronenberg'a, ale w przypadku ,,Wściekłości'' do czynienia miałem z kuriozum.
Bo jak inaczej nazwać krwiożerczą pannę wysysającą nieszczęśników za pomocą kurzajki pod pachą i jednocześnie roznoszącą wściekliznę? Mało tego, ataki anty-bohaterki przywodzą na myśl produkcje xxx. Np. :
Rose, naga oznajmia swojej ofierze że jest jej zimno i chce się przytulić...
Rose, zbliża się do panny pływającej w basenie żeby się przytulić...
Rose, zagaduje obcego chłopa w kinie i się przytula...

W między czasie jej chłopak jedzie samochodem, potem siedzi na posterunku policji, następnie znów jedzie samochodem aż się kończy film i taka jego rola.

Najbardziej zastanawia mnie wątek epidemii. Nie pojmuje jak to dziadostwo się rozniosło skoro ofiar Rose jest kilka i zaraz zostają złapane.
Niby w filmie cały czas coś się dzieje, ale mimo to obraz przynudza strasznie.
Na plus można zapisać muzykę, ale nie jest ona w stanie udźwignąć tego ,,horroru''

ocenił(a) film na 9
jeti

Co do wymyślnych fabuł u Cronenberga to stworzył on, nawet swój podgatunek horroru, tzn. "horror cielesny", którego przykład tutaj mamy. Jako że "Wściekłość" to jeden z pierwszych filmów mistrza to widać w nim, wyraźną inspiracje "The Crazies" Romero , ale uważam że "Wściekłość jest o wiele lepsza.
Rose, jako że była piękna i seksowna, to wykorzystywała tą cechę, aby zdobywać pożywienie (krew).

ocenił(a) film na 3
vince25xx

Ja mam poważne zaległości z twórczości mistrza ( Wściekłość jest moim czwartym jego filmem który obejrzałem). Oczywiście nie mogę się z Tobą nie zgodzić co do cech oryginalnego stylu i innowacyjności jakie posiadają jego filmy.
Mój problem z opisywanym tutaj tytułem jest taki, że wydaje mi się on pusty, jak bym oglądał jakieś ćwiczenie stylistyczne nie poruszające żadnej konkretnej kwestii. W porównaniu z późniejszym o wiele lepszym ,,Potomstwem" w którym poruszał kwestie rodzicielstwa, ,,Wściekłość'' w moim przekonaniu wypada dosyć blado.
Miał on seksowną aktorkę na planie, ale nie potrafił wykrzesać z niej seksapilu, Rose wyciąga łapy w kierunku ofiary i tyle. Sceny jak z soft porno ( o akcji w oborze nie warto wspomnieć ) do tego zastanawia mnie to że raz jej ofiary przeżywają jej atak, raz nie.
I jak do diabła rozprzestrzeniła się ta pandemia? To wszystko z pod pachy wyszło?

ocenił(a) film na 9
jeti

Należy pamiętać że to tylko film a w dodatku horror. Jak się chcę do czegoś przyczepić, to zawsze się coś znajdzie...Do takich dzieł należy podchodzić z odpowiednio dużym dystansem, a wtedy dobra zabawa gwarantowana...

ocenił(a) film na 7
vince25xx

Horror musi mieć ręce i nogi (przysłowiowe:)). Bez tego dobrej zabawy brak.