PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=11492}

W 80 dni dookoła świata

Around the World in Eighty Days
6,5 12 996
ocen
6,5 10 1 12996
5,8 4
oceny krytyków
W 80 dni dookoła świata
powrót do forum filmu W 80 dni dookoła świata

Zakończenie bez sensu

ocenił(a) film na 8

Film fajny ale zakończenie tragiczne - Fogg wszedł se do klubu, ci kolsesie "a, tak, no ten tego" żadnego zdziwka, żadnych gratulacji i koniec przedstawienia. Bez jaj spodziewałem sie czegoś lepszego.

ocenił(a) film na 7
Shape

Taki styl. Wszedł do klubu o czasie, znaczy wygrał, zatem akcji koniec. Naturalnie powinny w tym momencie rozbrzmiewać zwycięsko fanfary, brawa i może jakiś zabawny tekst puentujący cały film, ale właściwie po co?

ocenił(a) film na 8
Sqrchybyk

Bo oglądając film podświadomie czeka się na zakończenie. Bez niego pozostaje niedosyt, a może nawet frustracja. Ale fakt, że każdy odbiera to troche inaczej.

ocenił(a) film na 8
Shape

Ja też spodziewałam się bardziej spektakularnego zakończenia. Małe fanfary by się przydały. ;)

użytkownik usunięty
mota

Za dużo amerykańskiego kina mamy w głowach.
Może właśnie w tym urok? W tym, że nie kończy się oklaskami i fanfarami?
BTW. Po czym poznać że film jest ze Stanów Zjednoczonych? Po fladze na końcu filmu i-lub oklaskach.

ocenił(a) film na 7

no mnie też to zdziwiło, a no i jeszcze to, że hinduske nie grała hinduska.

Shape

To byli DŻENTELMENI. A w tzw. "wyższych sferach" okazywanie głośnych uczuć było faux pas.

ocenił(a) film na 10
littlelotte52996

Masz rację! Też jakoś nie wyobrażam sobie nagłych emocji u panów z klubu, w którym zasadą była cicha, spokojna konwersacja. Poza tym trzeba pamiętać, że film ukazuje środowisko brytyjskich dżentelmenów, a ci kojarzą się osobami powściągliwymi w okazywaniu uczuć.
Film uważam za GENIALNY! To jest dla mnie przykład kina przygodowego z najwyższej półki. Człowiek sam chciałby przeżyć taką właśnie cudowną podróż.

ocenił(a) film na 8
wojteczek

O, wreszcie ktoś wysoko go oceniający - ja dałem "8", ale kto wie, może i podwyższyłbym mu notę. Już samo to, że ponad 60-letni film nadal robi wrażenie, to tytuł do chwały - i to film, który mimo częstego używania atelier, pokazuje także prawdziwe pejzaże dalekiej Azji czy USA.

ocenił(a) film na 8
Shape

właśnie zakończenie jest dla mnie najlepszą sceną filmu :)

Shape

Akurat zakończenie ok, panowie naprawdę nie mieli powodu się cieszyć, skoro w ostatnich sekundach przegrali kupę pieniędzy. Było to zgodne z zakończeniem książki, choć lepiej mogliby zagrać szok. Mnie raziły w tym filmie odstępstwa od oryginału, balon, którego w książce nie było (a może źle pamiętam?) , przydługie pocztówkowe sceny, typu pseudocorrida (dobrze, że nie prawdziwa). Przegięcie w kierunku komedii zamiast w kierunku uprawdopodobnienia sytuacji i wprowadzenia trochę psychologii - to mi nie odpowiadało. A najbardziej raziło mnie to, że jest tyle pięknych, autentycznych Hindusek na świecie, a tu jakaś przeciętna Amerykanka udająca Hinduskę i bynajmniej nie zachowująca się jak księżniczka. Żenujące i niewyobrażalne w tamtej epoce były jej końcowe oświadczyny, w książce oświadcza się oczywiście Fogg, pięknie podkreślając, że stracił majątek, a zyskał osobiste szczęście. Książkę czytałem wprawdzie 47 lat temu, ale chyba aż tak by mnie pamięć nie zawodziła?

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones