O co chodzi z tym prawem w Tajlandii? W filmie pokazali, że władza dobrze wiedziała o stosowanym procederze przemytu narkotyków przez kozła. To nie Hameryka gdzie proces trwałby pewnie wiele miesiecy. Znaleźli narkotyki przy turystkach to je ukarali. Oczekujesz tu głębokiego i uczciwego procesu? Co do poświęcenia i odniesienia go do obecnych lat... Ja na szczęście swoje młode lata przeżyłem w czasach gdzie mówiło się o przyjaźni, nie było internetu. I tęskno mi do tych lat. Film jest niedoceniony.