Dla zainteresowanych https://www.youtube.com/watch?v=EXTjgxKFvV8
Dla takich komentarzy czasem zaglądam po seansie właśnie. Making off efektów maksymalnie interesujący. Trochę smuteczek, że fabuła nie zaskakuje z tą samą mocą. Dzięki za link
Nie ma za co. :) Są może już napisy? Jeżęli tak, to niech ktoś podrzuci mi link!
Kurcze, nie przyszło mi do głowy, że w taki sposób zrobili te efekty. Dzięki za link. Szczerze mówiąc po obejrzeniu tego, film nabrał dla mnie większej jakości. Ale i tak w sumie tylko niezły. Czegoś trochę mi w nim brakuje. Myślę, że - żeby już nie ruszać warstwy realizacji, fabuły (jest jak jest, może być, kogoś może to znudzić, kto inny widzi w tym fajny klimat), to dzięki lepszej ścieżce dźwiękowej bardzo by zyskał. Słyszałbym tu coś podobnego do "Sunshine" (2007) lub "Synchronicity" (2015). Byłoby magicznie. Aż by się chciało podszepnąć twórcy, aby wypuścił drugą wersję, wzbogaconą właśnie o to.
Dlaczego niby film jest bardziej wartościowy wiedząc, że efekty specjalne nie były tworzone w komputerze tylko w akwarium?
Skąd w ogóle bierze się ta cała niechęć do CGI?
Nie chodzi o niechęć do CGI. Po prostu łatwo jest dużym budżetem siąść przy kompach i zrobić dobre efekty. Pozostali, z mniejszym budżetem, zrobią je byle jak (a fabuła w niskobudżetowcu pewnie będzie kijowa), byle były. Będzie lepiej lub gorzej, ale tak samo. Odświeżającą bryzą jest inne podejście do tematu. Po prostu.