PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=802}

W obliczu śmierci

The Living Daylights
7,0 26 027
ocen
7,0 10 1 26027
7,2 5
ocen krytyków
W obliczu śmierci
powrót do forum filmu W obliczu śmierci

Dalton spisał się znakomicie, a sam film jest klasycznym przedstawicielem serii. Dużo akcji, dobrego aktorstwa i szpiegowskiego klimatu.

robert2207

Przyznaję, ta część jest świetna i ma niesamowity klimat. Dalton w roli Bonda też sprawdził się znakomicie no i do tego ta znakomita muzyka Johna Barry'ego. Ten odcinek Bonda góruję w moim zestawieniu bardzo wysoko, ale nie potrafię jednoznacznie określić, która część mi się najbardziej podobała.

użytkownik usunięty
MeRkUrY92

Za pierwszym razem, gdy obejrzałem ten film to uważałem go za "średniawego". Jednak po wczorajszym seansie muszę przyznać, że jest to jeden z najlepszych filmów, a juz na pewno OSTATNI dobry film z Jamesem Bondem, bo Brosnan to w ogóle pasuje bardziej do roli jakiegoś batmana, a nie Bonda, a Craig na razie jakby nie był Bondem gra

ocenił(a) film na 9

To dziwne, ale ja też za pierwszym razem uznałem "W obliczu śmierci" za niespecjalny film, ale potem obejrzałem film parę razy i olśniło mnie.

robert2207

Jak byłem dzieciakiem uwielbiałem ten film za akcję z wiolonczelą. Teraz po wielu latach dostrzegłem wiele innych walorów. Przede wszystkich świetną muzykę wpasowującą się w klimat filmu i doskonałą kreację Timothy Daltona. Jak widać piękno dojrzewa wraz z czasem.

ocenił(a) film na 8

Brosnan na Batmana?? No nieeeeeee..............

ocenił(a) film na 9
robert2207

z radością dołączam do szacownego grona :) Jeden z najlepszych, jeżeli nie najlepszy. Wielkim atutem jest świetnie kreowana postać samego Jamesa przez Daltona. No i piękna wiolonczelistka :D

mariio18

Ścieżka dźwiękowa po prostu porywa, swoją drogą jedna z najlepszych z wszystkich części Bonda (a konkretnie kawałki Infight Fight, Necros Attack). Dalton zagrał znakomicie, bardzo spodobał mi się osiłek pana Koskova - Necros. I te jego zabójcze słuchawki oraz 'Where Has Everybody Gone' lecący w tle.. :D No i intryga w końcu jakaś normalna, bez bajecznych udziwnień. Jeden z moich ulubionych epizodów. 8/10 + Ulubione

ocenił(a) film na 9
robert2207

A najlepszy z bondów ?
co do craigowego wydania bonda to ja jestem zdania że są to najlepsze bondy jakie powstały w historii - krwawe / mroczne / brutalne wreszcie widać że bond nie jest nad człowiekiem...
co do starych bondów do licencja na zabijanie była najlepszym bondem ze starych.

ocenił(a) film na 10
tomucho77

Między innymi przez Craiga, który ma wdzięk szczotki od kibla, bondy zatraciły swoją magię, cała seria była budowana na kreowaniu Bonda jako superagenta kobieciarza z super zabawkami, taka właśnie była idea serii od początku. Filmy z Craigiem nie są złe, ale to już zdecydowanie nie klimat Bondów....

robert2207

Dla mnie jeden z gorszych zawsze omjiam go w tvp 1 nudna fabuła bardzo ciężko mi się ten odcinek oglądało następna część jest dużo lepsza.

Ruben_fw

Ludzie, James Bond żył i działał naprawdę. I to w Polsce....
https://wiadomosci.dziennik.pl/historia/aktualnosci/artykuly/7829770,ipn-archiwu m-james-bond-warszawa-wizyta.html

ocenił(a) film na 9
Ruben_fw

Mam tylko pytanie co tak naprawdę koskov i Whitaker zyskali na śmierci Puszkina? Chcieli skłócić wywiad brytyjski i radziecki, to jasne. Gdyby Bond wykonał rozkaz byłby to niebywały skandal. Ale po upozorowanej śmierci Puszkina koskov przewozi diamenty do Afganistanu za które kupuje opium które ma dostarczyć whittakerowi żeby kupić broń. Ale to nie prościej było wymienić diamenty za broń ? Po co jeszcze mieszać w to talibów? W scenie gdy koskov i whittaker dowiadują się o "śmierci" Puszkina dostają telefon po którym obaj są mocno skonsternowani. Kto mógł do nich dzwonić ? Wreszcie dlaczego tak naprawdę Puszkin wycofał to zamówienie na broń od Whittakera i czy to ma jakiś wpływ na fabułę? Która jest dosyć skomplikowana nawet jak na tę serię o Bondzie ..

Paulinho

"Co tak naprawdę koskov i Whitaker zyskali na śmierci Puszkina?" - dzięki temu miało nie dość do zerwania zamówienia na broń.
"Ale to nie prościej było wymienić diamenty za broń ?" - widocznie dostawcy broni nie chcieli diamentów, a na pewno nie chcieli ich tak mało ile Koskow i Whitaker dali za opium, które na tamtejszym rynku było relatywnie tanie. Na tym głównie kiedyś polegał handel przed erą internetu.
"Kto mógł do nich dzwonić ? " - dzwoniła Kara, której wcześniej Bond powiedział że Koskow jest w tangerze u Whitakera. Raczej nie trudno było ustalić numer telefonu, zwłaszcza w czasach gdy takowe znajdowały się w książkach telefonicznych.

ocenił(a) film na 8
robert2207

Podpisuję się pod tym. Jedna z moich ulubionych części.

robert2207

Sorry ale dla mnie ten odcinek Bonda był słaby ,początek fajny ale potem wieje nudą ,piosenka na plus ,dziewczyna Bonda niby ładna ale ale tak samo jakoś średnio mi siè podobaĺa ,przeciwnicy tak samo jacyś średni .

Licence to kill sto razy lepszy .Ale Timothy Dalton był ciekawym 007

robert2207

Ogląda się nieźle ,choć fabuła mogła by być lepsza pierwsza połowę się lepiej ogląda ( jak już ktoś wspomniał na forum ,ale ma klimat trzeba przyznać .. piękna bond girl ,udany debiut Timothego .

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones