Jasia Fasole oglądam od ładnych paru lat ale to co sie teraz wyprawia to już przesada. Film przewidywalny w każdym momencie. Braki w scenariuszu i samej akcji , starał się nadrobić debilnie głupimi minami i stękaniem. To nie jest ten Fasola co kiedyś. Może już pora skończyc z panem fasolą. Do końca filmu wytrzymałem tylko z ciekawości, jak zakończy się wędrówka syna za ojcem do Cannes. 4/10