Skrypty się nie wgrywają, questy nudne jak nie wiem, nawet grafika czasami nie dawała rady! Dopiero później się okazało że to tylko intro do Warcrafta II. Dobrze przynajmniej że nie zrobili tego na silniku gry. Z drugiej strony live action nie było zbyt dobrym pomysłem, choć pierwsze 15 minut zapowiadało się miodnie.
Szkoda jeszcze że cały świat wyglądał jak jakaś makieta, bez życia, gdzie podziali się wszyscy gracze (w dodatku w królestwie panuje jakiś nepotyzm)? Dialogi czasem fajnie wybrzmiewały, a czasem... szkoda gadać (parę przykładów: Król LIane: "proszę anduin, Medhiv jest strażnikiem"... "Garono - jesteśmy otoczeni").
Szkoda też, że NPC byli tak słabo napisani. Ci po stronie orków dawali radę, ale tam z kolei nawalały ostro skrypty odpowiedzialne za ich zachowanie. Guldan oszukuje w walce z Durotanem? Orkowie się nie zbuntują bo Guldan ich zabije (też był mocno OP). Lothar wygrywa pojedynek z Blackhandem wbrew planom Guldana. Guldan chce go zabić, ale nie może. Dlaczego? Bo Orkowie się mu zbuntują.
Ale najbardziej skrypty nawaliły przy śmierci króla LIana. To była tego typu sytuacja jak w skradance zabijesz strażnika i jego kompan zastanawia się kto to zrobił, chociaż w pokoju jest tylko on i gracz. Król na oczach orków dał się zaszlachtować, ale skrypt się jakimś cudem wczytał i uznali, że Garona jest prawowitym orkiem.
Sporym problemem był też balans jednostek. Orkowie może rzeczywiście powinni bezproblemowo wycinać ludzi w pień, ale za to ten gryf był bardzo OP. Powinni nad tym popracować (Lothar był nawet bardziej OP - rozwalił Blackhenda).
A magowie odblokowali też tylko parę czarów. Poza tym Medhiv długo castował tego spella w wąwozie. Zabrakło mu many? A wcześniej zaklęcie palące kartki nie zadziałało bo Khadgar trzymał jedną karteczkę pod płaszczem! Ale muszę przyznać, że sam pomysł z opętaniem przez spaczenie był bardzo fajny :3.
A tak to interko powinno trwać 20 minut albo 3 godziny, ale na pewno nie 2 (Duncan Jones bardziej zmarnował potencjał Warcratfa niż Snyder potencjał BvS)! No i te questy - zanieś pierścień, teleportuj się z powrotem. Teleportuj się tam, a potem wróć tu. Przynajmniej muzyka była dobra.
www.youtube.com/watch?v=qMPpnCvCZvw