Film jest świetny, orkowie genialnie zrobieni. Uważam jednak, że aby zrozumieć i w sumie też polubić film, trzeba znać grę. Wtedy po prostu lepiej się ogląda. Nie siedzisz już jak kołek w kinie nie ogarniając co, gdzie i dlaczego. Film wiele wyjaśnia i pokazuje ciekawie historię WoW'a. Kłopotem jest jednak dubbing. Można się do niego przyzwyczaić, czasem jest nawet fajny. Nie jest tak drażniący jak w Hobbicie, gdzie myślałam, że mi uszy odpadną. Warcraft zaliczam również do tych filmów, w których 3D jest świetnie użyte i wykorzystane. Film szczerze polecam, głównie graczom i mam OGRomną nadzieję, że w kontynuacjach (które powinny być, bo w końcu ,,Warcraft POCZĄTEK") wszystko będzie wyjaśnione, np. Skąd wziął się Orgrimmar? Od imienia Orgrima? Albo Durotar. Od Durotana? Możliwe.
Niby co takiego nie ogarniasz? W filmie wszystko jest jasno wyjaśnione, nie potrzeba żadnej dodatkowej wiedzy
,,np. Skąd wziął się Orgrimmar? Od imienia Orgrima? Albo Durotar. Od Durotana? Możliwe."
Tak twoje przypuszczenia są jak najbardziej trafne ;)
I masz rację. Gdybym nie znał świata Warcrafta film być może nie spodobał by mi się tak bardzo
"Film wiele wyjaśnia i pokazuje ciekawie historię WoW'a"
Film pokazuje co się działo 20-30 lat przed wydarzeniami z WoWa. Nie wiem ile dokładnie, ale ten film ekranizuje czasy mniej więcej Warcrafta 1.
"np. Skąd wziął się Orgrimmar? Od imienia Orgrima? Albo Durotar. Od Durotana? Możliwe."
:D :D :D
http://www.youtube.com/watch?v=TO5wryDdEI0