6,2 40 tys. ocen
6,2 10 1 40103
5,3 60 krytyków
Wesele
powrót do forum filmu Wesele

Szłam do kina z głową napchaną recenzjami,że to najmocniejszy film Smarzowskiego. Ale po seansie uważam,że "Róża" bardziej mną wstrząsnęła lub "Wołyń". Co do tematyki filmu: nigdy nie wiemy jak zachowamy się w sytuacji zagrożenia w niebezpiecznych czasach. Czy będziemy oprawcami, biernymi widzami czy bohaterami. Chciałabym wierzyć,że w czasie próby byłabym w tej ostatniej grupie. Ale nigdy nie wiemy jak się zachowamy w kryzysowej sytuacji i obyśmy się nigdy nie dowiedzieli. Czasy były straszne i większość ludzi robiła zła rzeczy z powodu znieczulenia, żalu, strachu lub prymitywizmu. Takie rzeczy należy wybaczać i godzić się lecz nigdy nie zapominać. Nie karmijmy się nienawiścią. Jednak nawiąże do sceny,.gdzie jeden z weselników ściąga koszule i ma na plecach swastykę. Była epizodyczna, ale mną wstrząsnęła bardziej niż inne. Nie rozumiem współczesnych młodych Polaków, którzy wiedzą jakie były początki i skutki tej morderczej ideologii, która wymordowała tyle istnień ludzkich w tym pewnie część ich przodków zasilają jej szeregi. To jak naplucie im w twarz.

Postać grana przez Wieckiewicza nie jest pozytywna i ma wiele na sumieniu jednak wydaje mi się,że nie jest tak bezwzględna jak ojciec panny młodej z pierwszego "Wesela". Tam Wojnar też zajmował się interesami przez całe wesele, ale odbieram go jako większego drania. Ryszard Wilk na koniec odnajduje w sobie jakieś sumienie.

ocenił(a) film na 8
ignis_2

Zła nie można wybaczać. Można zrozumieć mechanizmy, ale wybaczać nie. Szczególnie w sytuacji, gdy funkcjonuje polityka zaprzeczania i wybielania takich postaw. To ma być ostrzeżenie, żeby takie łajdactwo i okrucieństwo nigdy się nie powtórzyło. A raczej zmierzamy w innym kierunku.