Reżyser i zarazem scenarzysta stworzył swego rodzaju bigos ze wszystkich możliwych negatywnych zachowań ludzkich, które przypisał Polakom. Na koniec zaś do tego bigosu dodana została muzyka grana na skrzypcach, a w trakcie napisów na fagocie i nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie to, że grana jest Rota (!) Przecież dlaczego by jeszcze na koniec nie dać "podsumowanka"? Jak smażyć to prawie do spalenia i z dużą ilością czosnku!