Wszyscy jesteśmy homo sapiens, jesteśmy częścią przyrody. Zwierzakami które doszły do samoświadomości. Chociaż nie wszyscy za swojego życia, do końca mają świadomość w czym uczestniczą.
Nie ma tylko złych i tylko dobrych: grup etnicznych, grup ludzi skupionych w naród, państwo, społeczność itp.
Różnimy się tylko skalą, procentem, tego zjawiska w czasie, na przestrzeni wieków.
Ale WSZYSCY ! możemy być w zależności od sytuacji: dobrzy, neutralni, źli
Sytuacja, np. wojna, kryzys może w nas ludziach wyzwolić cechy które w świecie zwierząt kierujących sie tylko instynktem są czymś naturalnym. Walką o przetrwanie...
Tak wiec mogą być źli i dobrzy: aborygeni, eskimosi, słowianie, żydzi, latynosi, afrykanie itd itd.
Wszystko zależy od środowiska w jakim się akurat znajdują, zasobów, konkurencyjnych grup wokół. No i cech charakteryzujących daną grupę, wychowania..
WSZYSCY ! możemy być źli, możemy być dobrzy...
Bardzo wartościowy komentarz. Z jednym zastrzeżeniem dotyczącym porównania do zwierząt. One nie zabijają dla zabijania, nie torturują. Ostatnio obejrzałam film Ryś. I były tam dwie bardzo znaczące sceny. Jedna, kiedy ryś upolował sarnę i sobie ją spokojnie konsumuje (przez kilka dni), a w tym czasie bardzo blisko niego chodzą sobie inne sarenki. Nie zabija. I druga scena - myśliwy czy kłusownik widzi 5-miesięcznego rysia i go zabija. Odchodzi. Ten zwierzak jest mu po nic. Zabił dla zabijania.
Zwierzęta zabijają nie tylko aby zdobyć pokarm ale też aby wyeliminować konkurencję, np. zabijają młode osobniki mające geny innego samca. <br/>Proszę nie idealizować świata zwierząt który jest bardzo! brutalny.