West Side Story Opinie

plakat filmu West Side Story

Piejo98

3

po co to istnieje

torne

8

Nie tyle nowa adaptacja, co raczej pokazanie, jak wyglądałby film z '61, gdyby wtedy panowała wolność twórcza. Spielberg znów jest czarodziejem kina

Piotr_Gozdziejewski

Piotr Goździejewski

6

Romeo i Julia wersja gangi, bitwy taneczne i napierdalnie po hiszpańsku z prędkością światła

Samaranth

Michał Kazimirski

7

Czy to potrzebny remake? Różne drobne zmiany, hiszpańskie nietłumaczone dialogi i zamiana chłopczycy na trans - no niezbyt. Ale Spielberg zrobił cudne widowisko

Ozze

6

Janusz Kamiński król, prześliczne to jest. Spielberg również w formie, ale jakoś nie mogłem się zaangażować, historia nie dostarcza.

dudas fw

5

Akurat kiedy Tick tick boom rozpalił u mnie iskierkę nadziei, że te musicale wcale takie złe nie są, wchodzi Spielberg- cały na biało

Deer_Hunter

8

Wielka opowieść, ale w 2021 roku ważniejsze od jej sedna są konteksty i niuanse. Kocham uniwersalny język Spielberga i Kushnera; Zegler to odkrycie roku.

xManilax

Izabela Marciniak

9

Wielki powrót do formy Spielberga. Dużo filmowej magii i emocji, a do tego cudowne zdjęcia i obsada. Ariana DeBose to duże odkrycie.

Polindak

6

Naprawdę zaskakujący i ciekawy, zatapia nas w beznadziejności snu Ameryki, ale dłużył mi się i był naprawdę ciężki od drugiej połowy.

Kriss_11

5

2h27 09:03-10:40 & 12:05-12:55; Steven Spielberg nr 36; Oscary 1/7, Globy 3/4; Jak dla mnie film całkowicie zbędny wobec oryginału, który oceniłem na 9.

heavy_2

6

Poniżej oczekiwań. Zbyt pretensjonalny, choreografia nie oszałamia, muzyka nie porywa, nie wyrywa z fotela. Charakterystyczna dla Spielberga narracja nie pomoga

permis

7

Udany remake. Minęło sześćdziesiąt lat a świat wcale się nie zmienił.

chrzanowsky

8

Spielberg wziął się za coś ciężkiego i dla niego samego i w całym ogóle - ukłony w jego stronę bo podołał temu zadaniu. Klasyk zyskał nowe, piękne życie.

krowawberecie

5

ale to jest kurwa ŻADNE

dudibritt

Kasia Filmoznasia

5

tylko dla ariany debose i rity moreno

Liczne_rany_klute

Bartek Przybyszewski

6

Film z perfekcyjną obsadą, ale z Anselem Elgortem - najnudniejszym aktorem swojego pokolenia - w głównej roli. I jeszcze otoczyli go charyzmatycznymi twarzami..

qiks33

Krzysztof Czapla

5

Archaiczny scenariusz przypomina mi niestety "Cyrano". A zachwycają przede wszystkim zdjęcia, scenografia i DeBose, ale cała ta historia to mimo wszystko zieew.

FilmLord

8

Dziadek Spielberg dalej umie

szejdi007

Julia Wiktoria Piekarska

9

Spielberg, you son of a bitch.

szylishguy25

4

Byłem, zobaczyłem, zapomniałem.

karodd

7

spektakularne występy muzyczne, niektóre utwory brzmią lepiej niż w wersji z '61, chociaż te bardziej kameralne sceny nie wchodzą zbyt płynnie

Twiggy

6

Gdy wszyscy na drugim planie są bardziej charyzmatyczni niż główna para. Więcej chemii jest między Tony'm i Riffem, niż między nim a Marią. Ładne i bezduszne.

zbigniew886

Zbigniew Turczyński

7

Fabularnie w sumie spoko, ale wizualnie jest piękny, mógłbym tylko na niego patrzeć. Scena tańca na szkolnej sali rewelacyjna

ayyakw

4

Tak, to doskonały pomysł. Nakręćmy stare filmy raz jeszcze, nieudolnie starając się poprawić to, co wtedy było nie halo z dzisiejszej perspektywy.

katedra

6

Matko Bosko, dobrze, że to robił Spielberg, choć i on nie uchronił się od dziadkowania i aranżacji wykonań w stylu: stój i śpiewaj. Z gorszym reżyserem lub takim, który bierze się za bary z gatunkiem, którego nie czuje lub nie lubi, (patrz: Joker 2) to mogłaby być katastrofa. Tu przynajmniej stary fachura wie, że Szekspir na ekranie lubi wyrazisty styl lub przynajmniej wyraziste rozwiązania. Dlatego kadry puchną od kinetycznej energii, bohaterowie w każdej scenie są w ciągłym ruchu, a kamera obcałowuje detale. Nie jest to musical w stylu Luhrmanna i nie musi, ale jakżeby zyskał, gdyby był bardziej dziki. Jedyne na co zdobywa się tu Spielberg to gorąca solówka Anity przepychającej się z Bernardo na temat amerykańskiego snu. W reszcie wykonów... no drą się. No i punkty węzłowe – śmierć dowódców gangów (w ogóle niewykorzystana!), dramat dwójki kochanków (wtf?) czy finał (o jedną śmierć za dużo, a nawet za mało) – wypłaszczone i zredukowane do bezpiecznych gaśnięć kadrów.

1
2
3
4
5
...

plakat filmu Sny o pociągach

Sny o pociągach

plakat filmu Frankenstein

Frankenstein

plakat filmu Obecność 4: Ostatnie namaszczenie

Obecność 4: Ostatnie namaszczenie

Zobacz popularne na VOD