Excalibur oceniłem 9/10 bo naprawdę jest rewelacyjny pod względem fabuły, gry aktorskiej, muzyki i postaci Merlina. Jednak w kilku momentach film się niestety nie pokrywa z legendą. Nie uważam się za eksperta w dziedzinie mitów arturiańskich ale się nimi interesuję od wczesnego dzieciństwa.I dostrzegłem kilka nieprawidłowości m.in:
1. Excalibur nie był mieczem wyciągniętym z kamienia, co prawda w filmie jest pokazane jak Artur niszczy pierwszy miecz i dostaje nowy ale od początku filmu miecz nazywany jest Excaliburem.
2. Mordred był rycerzem Okrągłego Stołu a w filmie o tym nie wspomnieli.
3.Sir Perceval był jednym z trzech zdobywców Graala a nie jedynym jak było pokazane w filmie .
4. Powinna zostać ukazana scena ratunku Ginewry przez Lancelota.
5. Gawain rzeczywiście pojedynkował się z Lancelotem ale było to po tym jak ten dreugi uratował Ginewrę i zabił przy tym braci Gawaina ,który potem go ścigał i zmarł od ran odniesionych w pojedynku.
6. O niewinność Ginewry z Lancelotem pojedynkował się Malagant.
Z takich głównych spraw to będzie mniej więcej tyle, oczywiście są jeszcze pomniejsze błędy ale ich się nie będę czepiał. Pozdrowienia dla wszystkich fanów filmu.