Mialem okazje ogladac ponad milion filmow (zblizam sie do 1,5 miliona)
Nie jest to zadnym wykladnikiem dla nikogo procz mnie samego ...
Podchodzilem to tego filmu nie zapoznajac sie anzbyt z fabula .... jedynym magnesem byla Sandra Bullock ktora dopiero od jakichs 2 lat akceptuje na ekranie nie wieszajac na niej psow :).
Sa filmy dobre,zle,przecietne,nijakie,bajkowe moj boze czy trzeba wymieniac ? Wiemy ze jest ich mnostwo co czlowiek to inne gusta co ludzki umysl inna interpretacja ... to co cenilem sobie zawsze kiedy przychodzi do rozmowy o filmach byla wiedza na temat tej formy sztuki...dlatego tez absolutnie odzegnam sie od tego zalozenia i pozwole sie poniesc jak przy krolu lwie gdzie topnialy najbardziej lodowate serca ...
"Blind Slde" jest filmem wyjatkowym i bardzo Disneyowskim :)
Historia z pewnoscia na wymogi filmu odpowiednio ukoloryzowana nie mniej jednak zupelnie mi to nie przeszkadzalo wrecz pochlona mnie ten swiat pelen jednego "koloru dobra" (tak to nazwijmy). Wzruszajca historia pewnego mlodego czlowieka ktory w swoim zyciu do momentu spotkania pewnej rodziny , wycierpial bardzo wiele a jego zycie wydawac by sie moglo niekonczacym bolem ... Uff uff szczesliwie karta czasem potrafi sie odmienic... "Blind Side" to przepiekne filmidło pod katem jak "ludzkosc" powinna sie traktowac ... to film ktory puste codzinne zycie wypelnione tysiacami cudownych wynalazkow uprzyjemniających nam zycie zwraca uwage na troszke inna strone zycia/myslenia...Ja uwazam ze taka postawa pewnej rodziny ktorej historii jestesmy swiadkami na ekranie jest bezprecedensowo...(jeszcze raz bo to ciezki wyraz) BEZPRECEDENSOWO dobra :) ot co poprostu "Dobra". Ja patrze z podziwem bo niewiem czy kiedykolwiek w zyciu zdobede sie na taka odwage ...
Warsztat ...
Zdjecia solidne nie genialne ale cieszace oko (czasem cukierkowe)... Budowanie napiecia poprzez zblizenia/pol-zblizenia , detale, przeostrzenia w trakcie dialogow miedzy bohaterami bardzo eleganckie.
Charakteryzacja okej jak przystalo na standardy holiwzodu(ups przepraszam Hollywoodu). Swiatlo perfekcyjne ...
Gra aktorska ... Hmm bez zastrzezen mysle ze kazdy z aktorow sie wywiazal ze swojego zadania ...
Postacie na ktorych gre aktorska warto (wg. mnie) zwrocic uwage to S.J (Jae Head, mysle ze to moze byc niezla furtka dla tego brzdaca :) i Micheal Oher (Quinton Aaron)
Bardzo polecam osobom ktore tesknia za poprostu pieknymi filmami ... moze nie jest to kino zaslugujace na najwyzsze laury ale przejsc obok tego filmu obojetnie jesli sie nie jest zgorzknialym,snobistycznie zapatrzonym w siebie dupkiem/dupka(patrz pepek swiata,alfa i omega co wszystkie rozumy pozjadala) bedzie ... niefajne ... Bo przygody i wzruszenia w dobie takich hitow jak seria "Pila" czy "Transformers" próżno szukać... (no moze przesadzilem,ale mam nadzieje ze bedziecie wiedzieli co mam na mysli)
SaLuT
Z moich obliczeń wynika że masz 256 lat. Gratuluję fantazji...
Chyba że oglądałeś te filmy na podglądzie, ale to znaczy że g**o widziałeś
:)
Ehehehe to urocze :) tak sie zastanawialem czy cos w moim poscie moze byc na tyle irytujacego co spowoduje jakichs dziwny komentarz ... hmm i oto mam pierwsza odpowiedz :)
Chwalipiectwo powinienem sobie w trampki wsadzic bo moze tylko niektorych wkurzyc... Moj blad :) sorki
a latek 256 niemam ... a szkoda :)
Imo Kwiatku , wyszloby ze masz 200+ lat wiec nie mogles ogladac az tylu filmow :) Nie gadaj glupot , co do caloksztaltu wypowiedzi , calkiem trafna.
Bez sensu zaczynać recenzję filmu od "pochwalenia się" ile to filmów się obejrzało. Jeszcze gorzej jest zaczynać wypowiedź , która jest opiniotwórcza od kłamstwa.
Tyle mam do powiedzenia.
filmy parominutowe na festiwalu można obejrzeć kilkadziesiąt w godzinę ;) Można też oglądać trajlery ... haha
To faktycznie zabawne było... Też od razu przeliczyłem filmy "pi razy oko", nawet skracając długość filmu do 1 godziny, dla uproszczenia i wyszło 62500 dni, czyli ponad 171 lat. Oczywiście oglądania 24 godziny na dobę. No ale nie czepiam się bo miałem sporo śmiechu. Poza tym wypowiedź mnie zaciekawiła i skłania do obejrzenia filmu, którego jeszcze prawdę mówiąc nie widziałem...