PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=657859}

Witaj w klubie

Dallas Buyers Club
7,8 181 187
ocen
7,8 10 1 181187
7,4 41
ocen krytyków
Witaj w klubie
powrót do forum filmu Witaj w klubie

Abstrahując od pokrzepiającej puenty, pół filmu to sugerowanie, jakie to są złe firmy farmaceutyczne, bo wprowadziły w latach 80-tych do fazy testów jakiś szkodliwy w dużych dawkach lek. Właściciele koncernów to "dilerzy", zabijają ludzi, sabotują poszukiwania innych metód itp. Po czym tak naprawdę okazało, że po skorygowaniu dawki ten środek okazuje się skuteczny i przełomowy w historii lecznictwa tej choroby. No, kurde, WTF :?: Strzał w stopę.

Maly_John

Zainteresowanych zachęcam do zgłębienia tematu. Na początek wystarczy chociażby angielska wikipedia: https://en.wikipedia.org/wiki/Dallas_Buyers_Club#Drug_treatments

Maly_John

Przyznam, że przed obejrzeniem „Dallas Buyers Club" spodziewałem się naświetlenia zmagań głównego bohatera nie tyle z mroczną Big Pharma i rządem, tylko z samym sobą i chorobą. Do pewnego momentu tak było, ale szybko zaczął ewoluować w stronę dzieła z zacięciem społecznym.

ocenił(a) film na 7
Maly_John

To nie jest problem filmu tylko jego odbiorców. Film jest w miarę wyważony, trzeba brać pod uwagę, że to były inne czasy, kiedy to firmy wprowadzały do obrotu różne toksyczne substancje, które "na tamten czas" uważano za dokładnie przebadane, a potem medycyna błyskawicznie szła do przodu, metody badawcze były zmieniane, udoskonalane i okazywało się, że substancja bezpieczna, która czyni cuda, nagle jest trucizną. Nie ma w tym nic dziwnego i tak się działo przez całe wieki i to nie jest problem tych strasznych, demonicznych firm farmaceutycznych, które przecież chcą nas wszystkich pozabijać i w ogóle to wszystko jeden wielki spisek itd itd. Niemniej jednak faktycznie osoba kompletnie niezorientowana w temacie i zbyt leniwa, żeby cokolwiek na ten temat poczytać, może ten film odebrać opacznie (co zresztą widać w wielu komentarzach).

bloody_m

dlatego ten film nie na każdym zrobi szał.

ocenił(a) film na 7
bloody_m

Moim zdaniem bardziej w tym, filmie chodziło o biurokrację i niemożność wyzwolenia się spod jej jarzma. To, że koncerny farmaceutyczne są "złe" moim zdaniem jest na drugim planie. Nawet jeśli treść filmu jest trochę tendencyjna to nie ulega wątpliwości , że te koncerny święte nie są. Natomiast o tym, że AZT w małych dawkach pomagał jest wzmianka na końcu filmu.

ocenił(a) film na 7
Maly_John

spoiler


Ale na końcu filmu pojawia się o tym wzmianka, że lek pomógł w małej dawce. Natomiast Pani lekarka na własną rękę także zmniejsza swoim pacjentom dawkę pod koniec filmu. Tak więc jest to w tym filmie ukazane, dość słabo, ale jest.

ocenił(a) film na 7
Maly_John

ostroznosc procesowa

ocenił(a) film na 8
Maly_John

"pół filmu to sugerowanie, jakie to są złe firmy farmaceutyczne, bo wprowadziły w latach 80-tych do fazy testów jakiś szkodliwy w dużych dawkach lek. Właściciele koncernów to "dilerzy", zabijają ludzi, sabotują poszukiwania innych metód"

Zgadzam się w całej rozciągłości.
Mając potencjalnie działającą molekułę nie wiemy w jakich dawkach będzie ona skuteczna, a w jakich dawkach jej działania niepożądane zaczną przeważać nad korzyściami.
To wszystko trzeba sprawdzić w badaniach klinicznych, których rezultatów nikt nie jest w stanie przewidzieć.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones