Oglądając ten film miałam nieodparte wrażenie, że gdzieś to widziałam. Pod koniec seansu, przypomniałam sobie serial "Gęsia skórka", który oglądałam jako dziecko. W jednym z odcinków ( o ile dobrze pamiętam ) fabuła była niemal identyczna. Dwoje dzieci jedzie na odludzie do dziadków, których nigdy na oczy nie widzieli. Dziadkowie zaczynają się coraz dziwniej zachowywać, a później pojawia się też wątek wilkołaków. Nie wiem czy czegoś nie pomyliłam, ale ktoś jeszcze ma takie wrażenie, że film mógł się na tym inspirować?
Tak, był taki wątek. Była szopa do której dzieci nie mogły wchodzić, co noc dziadkowie zamykali ich od zewnątrz w pokoju, potem okazało się, że to wilkołaki. Sam opis już mi nasunął ten sam pomysł. Nie wiem czy to dlatego, że oglądałam Gęsią Skórkę jak byłam dzieckiem czy po prostu tamten serial coś w sobie miał ale pamiętam, że wywarł na mnie o wiele większe wrażenie.