Spielberg przyzwyczaił nas do szoku --- gdy wychodzi każdy jego film. Tutaj wyszło jakoś... nijak. Bez ikry. Tak jakby ciut powietrze zeszło z geniusza ekranu.Nie wybrzydzam, nie kręcę nosem! Film jest oczywiście znakomity,dopracowany. Są sceny które zapadły w pamięć ale mimo wszystko ---czegoś brakuje. A może to wina Spielberga, że przyzwyczaił nas do tego iż każdy jego film to dzieło sztuki :-) Nota -- słaba 7