Daję 7. Film na prawdę nieprzewidywalny, bardzo dobra gra aktorska. Spisek goni spisek. Zastanawia mnie tylko jedno czy komendant obozu w nazistowskich Niemczech pozwoliłby na cokolwiek takiego? Nie sądzę. Niemcy są zbyt łagodnie przedstawieni. A co do rasistów uważam że można tylko w jeden sposób to wytępić. Otóż traktować ich analogicznie, tak jak oni traktują murzynów tak samo traktować ich. Tym bardziej w tym filmie, żołnierz walczy z kraj, który tak na prawdę powinien kopnąć w dupę, a znajdują się frajerzy, którzy nie dość że tego nie doceniają to jeszcze traktują ich jako gorszych, swoich przeciwników, ale to temat na inną rozmowę. Film ogólnie bardzo pozytywny jak dla mnie :)