Bardzo mi się podobało. Oprócz tego, że żołnierze strzelali bez przeładowywania z nieskończoną ilością amunicji i czasami logika umierania potworow byla dziwna tj 2 strzaly glownego bohatera i potwor umiera vs 500 strzalow 20 ludzi i potwor zyje.
taki typowy odmozdzacz i dobre kino komediowe, ktore wcale nie mialo byc komedia.