Rój potworów z ukrywającą się w tunelach matką i broniących ją samcahch ("Żołnierze kosmosu", "Obcy decydujące starcie"), zwisające trofea z udzkich zwłok ("Predatror"), ponadczasowa relacja łącząca ojca z córką ("Interstellar"), statek obcych zamarznięty w lodowcu ("The thing"), któego załoga została wyrżnięta przez przewożone drapieżniki ("Obcy, 8 pasażer Nostromo")... i pewnie jeszcze można by znaleźć mnóstwo inych porównań.
W sumie sprawnie zrealizowane widowisko, akcja gna do przodu i pomimo, że całość trwa ponad dwie godziny wcale się nie nudziłem. Mnie się podobał i polecam miłośnikom kina sf, szczególnie, że obecnie mamy posuchę w tego typu produkcjach.