ktry stawia kilka istotnych pytań. Nie tylko o "naturę ludzką", ale także np. o tolerancję. No i przede wszytskim jest to świetna komedia, podobały mi się zwłaszcza sceny z rodzicami doktora i "Francuzką". Moim zdaniem jeden z najlepszych scenariuszy Kauffmana, podobał mi się bardziej niż "Zakochany bez pamięci"