a zarazem najlepsza część z serii, 9/10.
Według mnie to ten film w ogóle klimatu żadnego nie miał. Wszystko ładnie wszystko pięknie, ale jakoś tak sztucznie.
Sztuczne to według mnie były wszystkie części X-Menów oraz "Geneza", a ten film miał wszystko co potrzebne i został opowiedziany w tradycyjny - owszem, ale niesamowicie klimatyczny sposób.
X-meni Brayana Singera to jedne z lepszych adaptacji komiksów :) ale niech będzie, że Wolverine lepszy :P
są dobre, ale daleko im to ideału, może Wolverine opowiada prostą historię, ale ta historia jest przedstawiona 10/10... :P
na drugim miejscu, oczywiście, była lepsza niż wszystkie poprzednie x-meny pod względem fabularnym, jednak TW lepsze
Oj chyba na pierwszym,lepsza gra aktorów,więcej mutantów,lepsze efekty,muzyka również no i jaka dramaturgia.
czy ja wiem, więcej mutantów nie zawsze znaczy, że film jest lepszy, mi akurat pasuje, spokojny osadzony w świecie mutantów, gdzie nikt ci na siłę nie pokazuje, że to film o mutantach... a gra aktorów czy lepsza? wyszłoby na to samo :P
Jak ja się kurde cieszę, że filmy o wolverinie nie dystrybuuje ten pochrzaniony disney :) Film jak najbardziej świetny, na poziomie poprzednich x-menów, szkoda tylko, że reszte ekranizacji marvela jest robione w disneyu. 8/10
To fakt :) Pewnie idiotyczny dubbing i kategoria wiekowa masakrycznie obniżona co spowodowałoby, że Wolverin zamiast noży wyjmowałby różowe misie, aż strach się bać.