6,6 196 tys. ocen
6,6 10 1 196173
5,5 47 krytyków
World War Z
powrót do forum filmu World War Z

Ale dlaczego i po co, tego nie wie nikt.

Nie wiem jak oceniać ten film, bo
za horror- 3,
za sci-fi- 3,
za akcję- 4,
za film katastroficzny- 2
od siebie dodam komedię absurdów tu celująco 10/10, ubawiłam się przednio :D

razem daje średnią 4,4. Ale za wrazenia w sensie hahania sie w głos kiedy inni podskakiwali na fotelach, podciagam na 5/10

w_kostka

:D A kłapanie zębiskami aka strzyga nie podobało Ci się? :D Klap, klap, klap, ciach, ciach :D

ocenił(a) film na 10
w_kostka

NO I MAMY ODPOWIEDZ.......TO NACJA!!! DECYDUJE O TYM CZY HORROR WYWOLUJE SMIECH CZY STRACH.... jesli to was smieszny polecam Ludzka Stonoge.....moze w tym filmie odnajdziecie cos co pozwoli wam sie bac :) [ps. osobiscie nie ogladalem - film dla ludzi wypaczonych i takich, ktorzy lubia patrzec jak godnosc czlowieka obraca sie w pyl] he!

ocenił(a) film na 4
Sebastianoleusz

Mam pewne wątpliwości co do prawidłowości postawionej tezy. Film ogladałem w Nottingham na sali pełnej ludzi mających całkiem różnorodne pochodzenie (zarówno geograficzne jak i kulturowe). A rżała większość widowni:)

ocenił(a) film na 10
w_kostka

ZROBMY MALY TEST: (do Nottingham wrocimy na koncu :))

...podejdzmy to tego psychologicznie.....
opcja pierwsza: zyjesz sobie w Irlandii - kraju gdzie masz prace (dobra z milym szefem, dla ktorego wazniejsza jest rozrywka niz same obowiazki - nie ma parcia na szklo, gdzie masz pieniadze i gdzie nie masz prawie zadnych problemow!!!!!! zyjesz sobie na luzie.....Policja cie nie sciaga za byle co, sasiedzi sa usmiechnieci, mili i pomocni...na drodze panuje kultura a jedynym twoim problemem jest zorganizowanie sobie rozrywki na weekend: pub czy dyskoteka, zagrac w kregle czy rugby..... problemy zycia codziennego sa zminimalizowane do minimum.....

teraz druga opcja: zyjesz sobie w Polsce.....pracy nie ma - a jak jest, jest malo platna i wogole gow*****na, ludzie sa nie mili, sprzedadza cie za garsc kartofli, na ulicach panuje hamstwo, wszyscy narzekaja na wladze, ale nikt nic nie robi......na sport czy rozrywke brakuje kasy, wiec jedynym rozwiazaniem jest ogladanie programow typu: dlaczego ja czy kto kogo pocwiartowal.......:), gdzie ludzie ze mimo maja prace, "zagladaja drugiemu do garczka" i przez caly czas komentuja.....zazdrosc, chamstwo i prostactwo......

wybieramy po 200 osob z jednego kraju i drugiego, zasiadaja w sali kinowaj....
testujemy reakcje obydwu grup....
kto bedzie bardziej nie zadowolony i bardziej sklonny do narzekan....ze film, nie taki, ze film beznadziejny i wogole.......
czyj sposob spostrzegania bedzie skrzywiony........
gosci z Irlandii czy z Polski.....trzeba by brac pod uwage warunki wychowania, bytu w kraju w jakim zyjemy.....


ps. co do Nottingham...hm...jeszcze tam nie bylem, ale wiem ze kulturowo rozni sie to znacznie od irlandzkiej ludnosci.....

Sebastianoleusz

A to to już jest prawdziwy bełkot. Ile buszków dzisiaj już poszło z chmurką? Swoją drogą, to niezły masz tupet, osobiście nigdy bym nie napisała, że żyję w USA w dostatku i z tego powodu Zombolandia jest dla mnie komedyjna. Normalnie jak czytam takie wypoty, to zaczynam rozumieć niecheć Polaków mieszkających w Polsce do emigrantów, którym się we łbie poprzewracało, że trafili do jakiegoś raju i są lepsi. Żenadą mi to pośmierduje, ale składam to na karb tego, że wciągasz bufy (sam sie przyznałeś) i masz kompletnie nierzeczywisty sposób myslenia.

użytkownik usunięty
Treehouse

Ale co ty się go czepiasz, czy on cos pali czy nie to po pierwsze jego sprawa po drugie nie ma nic wspólnego z tematem, po trzecie takie uwagi są po prostu nie na miejscu.

Nie zauważyłaś/eś ? Przecie go podrywa : )

użytkownik usunięty
majsterPL

A to przepraszam, nie widziałem jeszcze podrywu na dragi ;-) to sorry

majsterPL

Odpowiedź sradka jadka do sradka jadka :D

użytkownik usunięty
Treehouse

O, udało ci się zejść do poziomu gówniarzy :-)

ocenił(a) film na 10

Bo kolega sam napisał to:

...musze sie do czegos przyznac.....mam nadzieje ze nie wywola to fali krytyki z niczyjej strony, ale ogladajac jaki kolwiek film w kinie zawsze chce sie wczuc na maxa....tak aby glebiej go zrozumiec, fabule, rezyser i sama koncepcje filmu - zwlaszcza horroru jakim jest World War Z...................................i powiem tak:

przed seansem zapalilem sobie ("buszka") :) ha! i moze dlatego moje odczucia byly silniejsze niz u was (chociaz obserwacja wszystkich w kinie dookola potwierdzala moja teze o tym, ze film definitywnie straszyl widza).....jesli palisz sladowe ilosci organizm czlowieka odbiera i przetwarza bodzce troche inaczej niz na trzezwo badz na przyklad pijac roznego rodzaju alkohol :)
w odpowiedzi na post: Treehouse

tutaj to napisał : http://www.filmweb.pl/film/World+War+Z-2013-345957/discussion/Zombie+vs+Brad+%28 0%3A0%29,2231666

Więc buszek buszkiem, ale jak sam autor przyznaje, po buszku itd, itp :D Więc proszę zejść ze mnie bo mnie gniecie Wasza głupota i jest mi niedobrze normalnie.

użytkownik usunięty
Treehouse

Ojtam ojtam, :D

ocenił(a) film na 4
Treehouse

Nie za bardzo czuję o co Wam chodzi z tym rozróźnianniem na Polaków i Polaków emigrantów. Starałem się wykazać, że natura ludzka jest w gruncie rzeczy taka sam niezależnie od tego jakiej jesteś narodowości. Jak pisałem, że cała salarżała to podkreślałem fakt, że odruch ten był ZBIOROWY i tym samym potwierdzający ogólne rozbawienie filmem większości widowni, a nie jedynie jej części pochądzej z jakiegoś konkretnego kraju...

w_kostka

A to nie do mnie proszę kierować ten referat.

ocenił(a) film na 10
Treehouse

...mi jest z kolei przykro, ze wrzucasz mnie to jednego worka ze wszystkimi cpunami......generalizujesz (jak typowa kobieta) ......wypije piwo - jestem alkoholikiem, zapale "buszka" - jestem cpunem.....przykre....zero obiektywizmu

wielu ludzi mysli, ze jest intelignetna, wyrozumiala, tolerancyjna, pomocna, przyjacielska i przede wszystkim obiektywna,
OTOZ - NIE JEST......dlatego ze jest nieswiadoma....kiedys kiedy mieszkalem w Polsce bylem dokladnie taki sam.....teraz widze roznice...jesli mieszkasz w jednym kraju przez cale zycie i nie doswiadczasz zycia w innym, nigdy nie bedziesz obiektywna......sorry, ale to chyba oczywiste.....dlaczego wielu Polakow, ktorzy mieszkaja za granica jest zadowolona szczesliwa itp...wracaja do Polski i nie moga sie odnalezc.....mnostwo znajomych wrocilo do Polandii i 90% twierdzi jedno - to nie byl dobry pomysl.....pieniadze szybko sie koncza a pozniej znow musisz wrocic do szarej codziennosci.....

z drugiej strony przeraza mnie fakt, ze odgornie - bez poznania mojej osoby twierdzisz ze czuje sie lepszy od ludzi mieszkajach w Polsce.....otoz nie.... nie wiem skad takie automatyczne przypuszczenie.....nigdy sie nie wywyzszalem, nigdy nie mowielem ze jestem lepszy bo wyjechalem....jedyne co powiedzialem to to, ze zaluje ze nie zrobilem tego troche wczessiej.....

wiem jak to jest zyc w Polsce, bez pracy, bez kasy, z "przyjaciolmi" ktorzy maja cie za nic, ktorzy sa gorsi od diabla.....usmiechaja sie, sa "pomocni" a sprzedadza cie za "paczke drazy" ....... :) nie wywyzszam sie.....wystapil u ciebie blad logiczny.......

fakt przyznalem sie, ze od czasu do czasu "puszcze buszka" i do tego sie przyznaje..... ale to nie oznacza ze mam
nierzeczywisty sposob myslenia....OCENILAS MNIE OD RAZU, NA PODSTAWIE KILKU ZDAN, KTORE NAPISALEM...

....jesli uwazasz ze pale codziennie, badz jest to moj sposob na zycie to warto to wyprostowac....... pale rzadko - raz na dwa, trzy tygodnie, tylko w towarzystwie - naprawde sladowe ilosci, nie pije alkoholu(prawie wogole)......nie pale papierosow....... moja pasja jest psychologia (stad analiza ludzi z Polski i Irlandii zasiadajacych w kinie).......mam podwojne studia.....za granica robie trzecie....(zeby nie bylo to tylko informacja - nie chlubie sie tym nie chwale - robie to co zaplanowalem) ...mam rodzine......i prawdziwych przyjaciol...nigdy nie czulem sie lepiej od kogo kolwiek.......mam wysoki wspolczynnik samokrytycyzmu do wlasnej osoby i przez caly czas wyznaczam sobie nowe cele........NIE OCENIAM LUDZI - BOG JEST OD TEGO....KAZDY MA PRAWO DO WLASNEGO ZDANIA.....BYLE BY NIKOGO NIE KRZYWDZIL......

ciesze sie ze poruszylas temat mojej skromnej osoby, bo dzieki temu wszystko sie wyjasnilo.....
mam prawo zyc tak jak chce...nikogo nie krzywdze.......kazdemu chetnie pomoge - nawet tym, ktorzy na to nie zasluguja....
pojde do nieba razem z cialem haha!!!!! pzodro......(przesadzilem wiem - grunt to miec dystans do samego siebie...) :)

ps czas wracac do nauki.......nowe certyfikaty czekaja....trza pozjadac wszystkie rozumy :) pozdro i szacun jakby nie bylo :D

moze kiedys zaproasze cie do siebie......pozyjesz , popracujesz i zobaczysz o czym mowie......gdyz nie przezywajac pewnych doswiadczen po prostu nie jestes obiektywna i nie mozesz wypowiadac sie na temat, na ktory nie masz bladego pojecia (szacunek).....

Sebastianoleusz

Ale ja nie chcę do Irlandii :D Tu gdzie jestem zyje mi się bezstresowo i nie muszę się roluźniać buszkami :D

Sebastianoleusz

"generalizujesz (jak typowa kobieta) " - o boże, piękne, złoty cytat normalnie

co do reszty to ogarnij się, ch*j tu kogo obchodzi ile palisz, jakie masz na ten temat poglądy, co sądzisz o emigracji itd. Faktem jest że spuszczasz się nad typowym hamerykańskim gniotem, bronisz tego filmu jakby było czego, a fakt że są ludzie jednak wymagający od kina czegoś więcej niż efektów specjalnych obracasz w jakieś kosmiczne teorie o polskiej mentalności. Ogarnij się ćpunie na emigracji

użytkownik usunięty
w_kostka

Ludzka Stonoga mnie smieszyla, ale i była obrzydliwa, w sumie to chyba jedny film który mnie poruszyl.

Zależy która Ludzka stonoga :) Dwójka i kreacja głównego bohatera, to komedia, że AŻ! rżałam ze śmiechu. Komedia i to z przesłaniem - Twoje marzenia się spełniają :D
Jedynka jest trochę bardziej psycho, ale tego typu filmy są dla prawdziwych znawców komedii rzygającej :D Ani to film ani to .. no filmem nie jest napewno :D Ot, pożywka dla totalnego kretynizmu. Obejrzałam 2 części i oceny nie wystawię, bo nie ma takiej skali :DDD

Treehouse

W końcu jakaś laska która myśli samodzielnie i nie ulega wpływom per cymbalizacji.
Pozdrawiam panią.

kadim_filmweb

Również pozdrawiam :)

użytkownik usunięty
Treehouse

Widzialem tylko pierwsza, ale to mi wystarczylo :D

ocenił(a) film na 10

hehe....chyba sie zmusze do obejrzenia w/w filmu.....tym bardziej, ze wkrotce czesc 3-cia (ponoc stonoga bedzie liczyla 50 osob.....WTF?) ..... i choc uniakam filmow, gdzie dla zabawy miazdzy sie kolana, rozwala kilofem czaszke, gdzie "gwozdzie wchodza w kolana jak w maslo " :), gdzie testowana jest ludzka psychika w najgorszy mozliwy sposob - ZMUSZE SIE I WYPOWIEM..... jak nie wytrzymam to zapale "buszka" ha!!!!! ;]

popieram cie kadim_filmweb - ludziska ulegaja sugestiom bez jakiej kolwiek analizy.....wierza "na slowo" a tak chyba byc nie powinno :)
.....w kazdym bardz razie rowniez dolaczam sie do pozdrowien :)

użytkownik usunięty
w_kostka

dlatego nie chodze do kina bo trafiają się właśnie tacy "geroje" którzy żeby dodać sobie "twardości i co-ja-to-niejestowości" wyśmiewają głośno wszelkie sceny ...... najbardziej dzieje się tak na horrorach gdzie się smieją cały czas ( dla zabezpieczenia żeby się przypadkiem nie przestraszyć , bo co by to było w tedy)

ocenił(a) film na 5
Treehouse

World War Z - smieszny film, w sumie bez emocji, ani nie straszny ani nie do smiechu (Transporter 2 - w kategorii komedia jest nie do pobicia, przynajmniej jak dla mnie)

Problem w tym ze filmy sa krecone na podstawie ksiazek, komiksow itd
czesto powstalych w latach 50 - 60 tych /wtedy nie bylo w telewizorze Discovery channel i nie wiedziano o DNA itd itd...
dlatego gdyby w tamtych latach puscic w kinach dosc zaawansowany naukowo film ludzie by go nie zrozumieli, badz bylby dla nich taka fikcja jak dla nas predkosc kosmiczna warp (czy jak to sie tam pisze) - niestety na sile dawkuja nam wyprawa w druga strone, filmy ktore w latach 60-tych zdaly by egzamin, krecone dzisiaj sa lekko mowiac SMIESZNE, srednio orientujacy sie czlowiek, jest w stanie wylapac kilka bardzo istotnych bledow logicznych przez co cala historia staje sie GLUPIA

28 dni pozniej - zombie, da sie?
World War Z tez mogl byc swietnym filmem gdyby tylko scenarzysci wykazali sie inwencja tworcza

SadSam

Lubię to.

ocenił(a) film na 10
Treehouse

Nadal tego nie ogarniam...... :) ha!

SadSam

Nic nie pozostało z książkowego pierwowzoru jeśli by się choć trochę trzymali noweli Maxa mógł by wyjść dość dobry film.
Dla przypomnienia w 28 dni nie ma zombie , to infection-movie nie zombie-movie.

użytkownik usunięty
Treehouse

można po prostu ocenić film za film , za to jak się go oglądało , za to jaki był ogólnie a nie za to ze ktoś przy nim napisał sci-fi a za plecami ktoś podskoczył lub zaśmiał się

ocenił(a) film na 7

Ściągnę ten film, obejrzę i będę udostępniał na każdym hostingu :) Albo nie wytrzymam długiego czekania i pójdę do kina. Jestem fanem filmów o zombie. Umrę jak go nie zobaczę. Mam nadzieje, że to będzie coś w stylu kultowego 28 days/weeks later, ablo Day of the dead, ewentualnie świt. Pozdrawiam wszystkich fanów tego gatunku filmowego.

użytkownik usunięty
Treehouse

Nie wiem czy jest już w necie, bo jego premiera miała być 5 lipca. Skoro jest i wielu oglądało, to ja się wypowiem, co sądzę na podstawie trailera. Albo inaczej, zacznę od początku. Generalnie są tylko 3 filmy moim zdaniem, które zasługują w pełni na miano zajebistych klasyków z zombie w roli głównej: Trylogia Romero. Po genialnej "Nocy" świetny "Świt" i bardzo dobry "Dzień". Później były cuda wianki. Bardzo pozywytnie zaskoczył mnie remake Świtu, ten z 2004, ale remake dnia to jakieś jajca moim zdaniem. Zombie skakające po suficie, zombie wegetarianin? To jeszcze nic. Nie wierzyłem w plotki, dopóki nie zobaczyłem ziemi żywych trupów, kronik żywych trupów i katastrofalnego survival of the dead. Dobre pomysły zrealizowane tragicznie. I to przez kogo? Ojca zombie- Romero. Skoro Romero nie podołał próbie czasu, nie podoła jej już nikt. Jedyną dobrą odskocznią jest stworzenie angielskiego filmu "28 dni później", choć nie był o zombie, to konwencja fabularna wręcz identyczna. Tym króciutkim powrotem do moich przygód z kinem zombie chciałem pokazać, że temat tak naprawdę został wypalony do końca. Kto by się za to nie wziął, spieprzy to po całości. Wszystko już było, a sukces klasyków świadczy o świeżości i o genialnym pomyśle, którego już nie będzie. World war z będzie na pewno filmem pokroju Jestem Legendą, a jeśli te stwory, które biegają to zombie, a nie, jak w przypadku 28 dni później- zarażenie, automatycznie obniżam za to 2 gwiazdki. Zombie nie biegają, tak jak w książkach Brooksa i tak, jak w trylogii Romero.

:) W tym filmie zombie biegają i są to zombie zarażone zombiactwem przez inne zombie poprzez ugryzienie :) I jak już sie ktoś stanie zombie to biega jak szalony zeby dziabnąć kogoś kto jeszcze zombi nie jest. I nie ma na tą zarazę lekarstwa zadnego ino napalm :) Ale żeby było śmieszniej, a nie, nie napiszę bo to będzie bezczelny spojler, sam obejrzyj.

ocenił(a) film na 5
Treehouse

Nie spodziewałem się wiele. Dostałem jeszcze mniej. Był gorszy niż się spodziewałem tylko tyle mogę powiedzieć.

ocenił(a) film na 7
infernovip

Mi się film podobał 7/10 w paru miejscach była to raczej komedia. Z tymi zobiakami wspinajacymi się po murach Jerozolimy czy po scianach wieżowca nie wiem czy było by to w ogóle możliwe. Zresztą były to sceny nie potrzebne na niekorzyść filmu. Takie mega zbiegi okolicznosci. I oczywiscie Happy End:) Szkoda bo mogl byc bardzo dobry film.

ocenił(a) film na 8
Treehouse

do olania