Klimat filmu jest ciekawy - londyńskie dzielnice przemysłowe są tu bardzo barwnym tłem wydarzeń. Sama fabuła trochę kuleje ale widać że reżyser nie chciał żadnego melodramatu a jedynie oddać pewien fragment rzeczywistości wraz z bardzo życiową historią.
Na plus muzyka i gra aktorska stała na wysokim poziomie - panom nie można nic zarzucić zagrali jak zawodowcy - to sama matka - świetna rola. Mogą drażnić pewne rozwiązania fabularne - tak naprawdę film prowadzi donikąd a ostania scena jest bardzie symboliczna niż domykająca pewne wątki. Do oglądnięcia na raz może być. Punkt wyżej za tematykę i grę bohaterów. 6/10.