Ogląda się w miarę dobrze, jeśli ktoś lubi motyw wampirów i kino skłaniające do refleksji. Dobra gra aktorska, przyjemnie patrzy się na główną bohaterkę, która od początku budzi sympatię i zaciekawienie, sprawiając, że chce się jej kibicować. Ładne, artystyczne zdjęcia w zgaszonych, brudnych kolorach. Dość powolne tempo, ale mnie film nie nudził.
Generalnie jest to dramat w ponurym klimacie, poruszający problemy społeczne (zabobon, ksenofobia, egoizm) i kwestie egzystencjalne (człowieczeństwo, strach przed śmiercią, nieśmiertelność).
Mnie główne przesłanie nie przekonało, uważam, że jest naiwne i idealistyczne, a rzeczywistość znacznie bardziej skomplikowana, ale prawdopodobnie większość widzów się ze mną nie zgodzi. Nie mniej nie żałuję poświęconego czasu, chociaż wracać do tego filmu nie będę.