Mogą być.
Duet Howard/Morgan znów nie zawodzi ("Frost/Nixon").
Kino biograficzne, znów bardzo rzetelnie udokumentowane i wzorowo zrealizowane. Lata 70.
pokazane z drobiazgowością i smakiem, no i z ogromnym szacunkiem dla jego bohaterów
(Anglicy mówią tu po angielsku, Austriacy i Niemcy po niemiecku, Włosi po włosku, Japończycy
po japońsku). Ale nie na tym polega mistrzostwo obrazu, tzn. nie tylko na tym.
To film o wyjątkowej więzi jaka łączy dwójkę rywalizujących ze sobą kierowców, gotowych się
zabić dla tytułu. Jeżdżą w tych czterokołowych trumnach i po co? Dla idei. Dla sportu. Film o
wyjątkowej przyjaźni.
No i jak zagrany. Chris Hemsworth jest odpowiednio bezczelny i sztubacki, Olivia Wilde
wyrozumiała, ale już Daniel Bruhl i Alexandra Maria Lara są wprost wyborni. On wyjątkowo
stateczny, choć ponury, ona zaś po prostu mądra. Fajne duety do mety, ciekawe osobowości,
nietuzinkowe charaktery.
Mistrzowskie kino.
Godne pamięci Nikiego Laudy i Jamesa Hunta.
Nie sądzę, bo jak na razie nie ma go w nominacjach do żadnych nagród.
No, ale na pocieszenie jest to, że może Akademia i to Międzynarodowe stowarzyszenie dziennikarzy hollywodzkich ( Czy jak tam się nazywają się ci od Złotych Globów) nominują do czegoś?
Hmm, zobaczymy.
Nominacje i wysokie miejsca w zestawieniach filmów roku (dziś - Empire) zaczynają się pojawiać. Reżyseria, scenariusz, montaż, zdjęcia... Szkoda tylko, że kategorie aktorskie póki co - nie.
Rownież uważam, że lata 70 są pokazane bardzo szczegółowo. jeżeli chodzi o różne dziedziny życia. Duet Alexandra i Daniel oraz Daniej i Chris po prostu super. Oglądałam wywiady z prawdziwą Marlene Lauda i musze powiedzieć, że Alexandra została genialnie ucharakteryzowana podobnie jak Daniel. Oboje mówili również jak pierwowzory:)
Jezeli ten film nie dostanie oscara za DZWIEK, to prawde mowiac najwiekszy pozytek z tej akademii bedzie taki, jak w ogole ja zlikwiduja.
Prawda jest taka, że jeśli twórcy nie będą chodzić i wiercić dziur w brzuchach członków Akademii to nic z tego nie wyjdzie. Wszystkie te nominacja to bujda na resorach :(
Nie będzie. O ile dalej zostają przy 10 filmach w głównej kategorii, to otrzyma nominacje właśnie za najlepszy film, może jeszcze za rolę drugoplanową i jakieś techniczne.
Niestety przepadł po całości. Rozumiem brak nominacji w kategoriach: najlepszy film, reżyseria, scenariusz (choć ten jest wyjątkowo mocnym punktem filmu), ale ich brak dla:
Daniela Bruhla,
za zdjęcia,
montaż,
scenografię,
kostiumy,
dźwięk,
efekty dźwiękowe
nie tylko dziwi, ale i boli.
Szkoda.