A zasłużył. Na co najmniej parę nominacji. A np. słaby American Hustle miał ich 10. To absurdalne, akademia się stacza.

tu na pewno należała się nominacja jak nie Oscar za najlepszą role drugoplanową (męską)

ty sama jestes kolezanko slaba! American Hustle mial slusznie 10 nominacji - bo to zajebisty film! A po drugie - wiesz - ja to jednak wole zdac sie na glosy akademi niz jakiegos anonima ze smiesznym pseudonimem , ktorego zapewne arcydzielem wszechczasow jest jakis film ze Steven Seagal'em albo innym jakims Jason Statham'em lub w ogole "Krol lew"... Nie prawdaz? ;D

"Nie prawdaz"... Jedyne co w AH zasłużyło na nominację to byli aktorzy. A i tak Bruhl przebił każdego z nich.

Nominacje dla aktorow - i to w dodatku we wszystkich 4 kategoriach aktorskich - to juz calkiem inaczej brzmi - niz to wczesniejsze Twoje, ze naminacje dla "American Hustle" byly w ogole absurdem! Nie uwazasz?
Po drugie wlasnie ilosc nominacji - pokazuje jak dobrym filmem jest "American Hustle" - rownie dobrze moim zdaniem mogl np.: Ch. Bale dostac Oscara, w ogole dla mnie skandal to bylo nawet nie nominowanie filmu w kategorii charakteryzacji i fryzur, w tej kategorii moglby smialo konkurowac przeciez z "Witaj w klubie" i nawet z nnim wygrac!
A sensowne argumenty? A o czym mam tu pisac, ze wlasnie charakteryzacja i fryzury byly fantastyczne, ze role Bale, Coopera, Adams, Lawrence czy nawet Renner byly wysminicie odtworzone, ze scenariusz byl genialny? A ty jednoczesnie caly ten film kwitujesz lapidarnym - ze byl slaby i ze w ogole te nominacje sa absurdem - a ode mnie rzadasz sensownych argumentow?
No widzisz...

PS
co do Daniela Brühla - nie wiem jak zagral w "Rush", bo go nie widzialem (i tez nie chce ogladac, bo mnie taka tematyka w ogole nie obchodzi) - ale ogolnie znam jego filmy bardzo dobrze (miszkam od 30 lat w Niemczech) i musze przyznac, ze za nim nie przepadam... W Niemczech Brühl przezywa juz od pewnego czasu swoj wielki hype - nalezy naprade do smietanki najlepszych tutejszych aktorow wraz z Moritzem Bleibtreu i Matthiasem Schweighöferem - ale z tej trojcy jakos wlasnie najmniej lubie Brühla, choc podobno ma byc bardzo dobry... tzn. tak go oceniaja, a ja tego zdania tylko nie podzielam ....

Może źle się wyraziłam. Nie miałam na myśli, że film jest ogólnie słaby. Chodziło mi o to, że słaby jak na taką ilość nominacji. Fabuła i scenariusz to nic specjalnego. Plusem jest genialne aktorstwo i ewentualnie charakteryzacja, ale poza tym film nie jest ani szczególnie zabawny, czy ciekawy. Uważam że Wyścig jest lepszy i zasłużył przynajmniej na parę nominacji (Bruhl, muzyka, najlepszy film, scenariusz, reżyseria, dźwięk, montaż dźwięku, kostiumy)

Muzyka? Bez przesady.

Nie mówię, że koniecznie, wymieniłam kategorie w których nominacja byłaby możliwa. Aczkolwiek muzyka w Wyścigu trzyma poziom i chociaż nie miałaby szans konkurować z Grawitacją i Złodziejką książek, to w moim odczuciu jest lepsza on np. pretensjonalnego soundtracku z "Ona".

W takim razie Big Lebowski to gówniany film bo nie ma Oscara. Widzisz jaką tępą logika się kierujesz?

ze co jest? Tepy i gowniany to ty ziomus musisz tak miec na imie i nazwisko, jesli nie potrafisz rozroznic Oscara od nominicji do niego - a po drugie juz ty mi glupolu nic tu nie chrzan na temat logiki - skoro z moich slow wywnioskowales takie kretynstwo, ktore mi niby przypisujesz.... Nigdy nigdzie nie twierdzilem, ze jak cos nie ma Oscara to jest - mowiąc Twoim narzeczem - "gowniane". Te tepą logike mozesz smialo sobie samemu zadetykowac!
Bosch... co za depp skonczony.... :/

Bosch to taka firma, tylko nie wiem co ona ma wspólnego z filmami, niedorozwinięty emocjonalnie pokemonie.

no i to jest wszystko co masz mi po tej swojej do mnie tyradzie do powiedzenia - ty Zygmuncie Freudzie dla ubogich? Wyskoczyles z tym Lebowskim jak Filip z konopii, zarzucając mi jakies absurdy - zeby teraz zgrywac tu pajaca? Jak ja uwielbiam takich dupkow jak ty... ey nie masz pojecia... Thanks - you made my day!

Skoro wielkość filmu oceniasz po ilości nominacji, to skąd maksymalna ocena dla filmu "Big Lebowski"? Dostrzegam sporą lukę w twoim - że tak pozwolę sobie użyć metafory - rozumowaniu. Pół biedy jeśli nie rozumiesz co się do ciebie mówi ale jeśli nie jesteś w stanie pojąć sensu słów produkowanych przez twój aparat gębowy, może postaraj się go używać do innych celów. Rasowy folksdojcz powinien znaleźć jakieś pragmatyczne zastosowanie.

Poza tym, może podałbyś jakieś sensowne argumenty? No chyba, że "zajebisty film" twoim zdaniem wyczerpuje temat, wielki znawco kina. A filmów z Seagalem, czy Stathamem nie oglądam, więc nie rozumiem dlaczego o nich wspominasz. Zaś Król Lew jest bardzo dobrą animacją, przekazującą prawdy, które nigdy nie stracą na aktualności. Mimo że jest kierowany do dzieci, piękna muzyka i poruszająca historia zapada w pamięć i sprawia, że miło się go ogląda nawet jeśli dzieckiem nie jest się już od dawna.

Szkoda dyskutować z dzieckiem. To typowy forumowy dogmatyk. Wg niego każdy ma rację pod warunkiem, że się z nim zgadza a jeśli się nie zgadza, jest głupi.

gowno prawda, typowy forumowy trollu... Wyobraz sobie, ze ty akurat moze masz racje, z tym ze sie wcale z tobą nie zgadzam - ze jestes tylko glupi.... bo ty jestes wyjątkowo glupi... OK? OK!

Nie interesują mnie twoje projekcje astralne.

Nieprawdaż. American Hustle to strasznie odtwórczy film i trzeba być totalnym ignorantem lub obejrzeć wyjątkowo mało filmów, żeby tego nie zauważyć lub nie chcieć widzieć. W tym roku nominacje były wyjątkowo słabe. Rush też nie jest nowatorski bo temat rywalizacji w sporcie poruszany był wielokrotnie. Na słowa uznania zasługują jednak zdjęcia - są znakomite.

papa-la-pap... W jaki sposób przejawiasz swoje oderwanie od rzeczywistości naprawdę średnio mnie interesuje. Moze to być nawet ten nabzyczony ogolnik, ze AH jest strasznie odtworczym filmem - tak jakby na swiecie krecilo sie tylko zupelnie owiane dziewictwem i wyjątkowoscią, jakies po raz pierwszy pokazane cuda! No śmiech na sali! Czlowieku - przy rocznej produkcji ok 2500 filmow - silą rzeczy ze sie pojawiają te same tematy - milosc bedzie zawsze miloscią, zdrada zdradą i nienawisc nienawiscią - nowego kola to raczej sie juz nie wynajdzie! Odtworczy film - wyobraz sobie: jest 7 miliardow ludzi na swiecie - znaczy sie ty tez jestes odtworczy? ;D

PS
Jak ja uwialbiam takich nabzyczonych znaFcow kina, ktorzy by dodac ciezarnosci swojej infantylnej wypowiedzi oraz sobie animuszu, zaczynaja swoje wywody od razu od puszczania bakow ad personam... Idz dziecino i juz nie slab!

Ja, ja mein fuhrer. Mmm jak piękna ... wypowiedź, taka agresywno-wodzowska, a zarazem pełna frustracji i świadcząca o zaburzeniach obsesyjno-kompulsywnych autora. Kiedyś dzieciom na komunię dawano rowerki i pozytyw tego był taki, że dzieci się ze sobą widywały, zażywały ruchu, cieszyły się życiem. Dzisiaj dają komputery i powstają intelektualne dziwadła jak ty, które wyrządzają sobie krzywdę bo nie dość że nie rozumieją co się do nich mówi, to same nie wiedzą co piszą. Jedyne co im jeszcze jakość wychodzi, to rzucanie obelg na forach, bo zdają sobie sprawę, że w realnym świecie nie starczyłoby im odwag więc pozostaje im krzyk anonimowego mistrza internetowej zbrodni.

A teraz żeby nie przedłużać: poproś kogoś dorosłego żeby ci wytłumaczył na diagramach to co teraz napiszę: zakres interesujących potencjalnego widza tematów jest ograniczony ale to wcale nie znaczy, że sposób ich przedstawienia musi stanowić kalkę poprzednich scenariuszy. Otóż np. w roku AD 2013 pojawił się film "Ona" opowiadający historię miłosną człowieka i programu komputerowego. Czy takich filmów były już "miliardy"?

PS:

"jak ja uwialbiam takich nabzyczonych znaFcow kina, ktorzy by dodac ciezarnosci swojej infantylnej wypowiedzi oraz sobie animuszu, zaczynaja swoje wywody od razu od puszczania bakow ad personam"

"ty sama jestes kolezanko slaba!"

Czy to nie pierwsze zdanie jakie napisałeś w odpowiedzi na post użytkownika bueno089? ...

glupolu - to ze kolezanka jest slaba, bylo tylko parafrazą jej wlasnych slow - a po drugie to jeszcze jest roznica od tego czym ty sie popisales... Co do reszty tych bredni to mi sie nawet tego komentowac nie chce... Jakas komunia, rowerki, agresywno-wodzowska internetowa zbrodnia? Co ty w portki zrobiles czy masz tylko kompletnie kuku na maniu?
Wez juz - czytaj moje usta - spieeee-rdoooo-lo-lo bo mnie kuzwaaaa juz dobijasz pajacu ostatni, capiche?

Tylko syn twojej matki jest głupszy od ciebie.