Najgorszy film ubiegłego roku. Tragedia. Frycz i Karolak chcą razem zerznać Glinke.O tym jest ten film. Dno!!!
Mam wrażenie, że polskie komedie schodzą coraz bardziej na psy. Przeraża mnie też fakt, że coraz więcej aktorek jest takich sprzedajnych. Ani dobrego scenariusza, ani gry aktorskiej. Jestem zażenowana poziomem! Ostatnio w ogóle postanowiłam nadrobić zaległości w polskiej reżyserii i obejrzałam filmy: "Jak pozbyć się cellulitu?", "Wojna żeńsko-męska", "Randka w ciemno", "Ciacho"... Pomijam tytuły, ale kurczę, w tych komediach NIC się nie dzieje. Dno, frugosz, jak to ująłeś. Bieda!!!