Faktycznie może trochę humoru zabrakło, pamiętamy świetną martwicę mózgu, gdzie na każdym kroku coś się działo. Tutaj jest to wszystko delikatnie dozowane.
Zakończenie też rozczarowujące jak dla mnie.
Film nie jest zły, relacje rodzinne fajnie pokazane, czuje się klimat angielski, ale dzisiaj specjalnie wrażenia na widzu nie robi. Nie ma tego wow..