Jest to pamiętnik nastolatki która troszkę, zahacza o nimfomanie, aczkolwiek nie jest to takie dosłowne i uderzające. Lekko romantyczne, widać tutaj brak ojca, brak mężczyzny w życiu, a przede wszystkim uczucia. Wszystko oplecione lekko komiksowym akcentem. Fajne, wciągające jeżeli kogoś nie oburzają takie "klimaty".
to jest też taki przykład kontekstu, bo film dodajmy dzieje się w latach 70 i pokazuje romans tytułowej 15 latki ze swoim ojczymem, gdyby tą opowieść umieścić współcześnie....(pytanie otwarte)
Mnie się np. bardzo podobały wszystkie zabiegi artystyczne - chociażby scena, kiedy główna bohaterka tonie w wannie idealnie pokazuję, że nasza nastolatka się zaczyna w tym wszystkim gubić i czuję się własnie jak tonąca. Albo... Można to interpretować jako moment przemiany mentalnej bohaterki - z dziewczyny uprawiającej sex od tak, zmieniła się w kogos, kto szuka w seksie jakichs głębszych doznań... No i film z ewidentnym przesłaniem - jedyną osobą, która jest w stanie cię w pełni pokochać, jestes ty sam.
Kiedy włączałam ten film, nie myslałam że to napiszę, ale - naprawdę dobry film!