Wydarzenia w X men Apocalypse maja miejsce w roku 1983, czyli dziesiec lat po tym, jak Mistique 'uratowala' prezydenta i przedstawia nam mlodsze wersje mutantow znanych z X1, X2 i Ostatniego bastionu: Cyclopsa, Jean, Nightrawlera, Storm.

Days of Future Past pokazywało wydarzenia z 1973 roku, i w ostatniej scenie rok 2023.
W tym filmie ujrzymy co działo się w 1983.

A mi się wydaje że skoro mutantka grana przez Famke Jansen była w końcówce, to znaczy, że nie wydarzyła się cała nowa trylogia, bo przyszłość została zmieniona, gdy MIstique wybrała "dobrą stronę".

No tak, tak, bez zmian pozostaja wydarzenia z First Class i Days of future, a wszystkie pozostale czesci nie mialy miejsca w nowej linii czasowej.

Ogólnie to jest tak: była ta pierwsza linia czasowa w której działa sie stara trylogia, pierwsza klasa i 90% przeszłości która nadejdzie.
Mistique po zabiciu Traska staje sie zła i pracuje z Megneto co widzimy po 1-3 częściach. W między czasie kontynuowane są prace nad Sentinelsami (których prototypy widzieliśmy w przeszłość która nadejdzie) W końcu nastaje kres dla mutantów co widzimy na początku Przeszłość która nadejdzie. Wtedy Wolverine przenosi się do przeszłości aby powstrzymać Mistique przez zabiciem Traska. Udaje mu się to i wydarzenia z pierwszej lini czasowej zostają zresetowane i konsekwencje powstrzymania Mistiqe przed morderstwem będa ukazane w przyszłych filmach. Jednak po wszystkim gdy Wolverine wraca do swojej osi to podczas rozmowy z Xavierem ten drugi zauważa, że gada z tym Wolverinem który odwiedził jego posiadłość w latach 70. Czyli można powiedzieć że tych bohaterów których zobaczyliśmy po tym jak Wolverine wrócił czyli Scott, Jean itp na pewno nie czeka żadna śmierć w najbliższych filmach ponieważ ich byt to konsekwencje powstrzymania Mistque przed zabiciem Traska :P

Troche to pogmatwane ale jakby troche pomyśleć to jakoś to można złożyć w całość :D

Dzięki za wypociny :D poczytam to jeszcze parę razy :D