Ogólnie dość dobrze gra, jeszcze się uczy, ale póki co, ten przebrytyjski akcent i zarozumiała okrągła twarz nie pasują do poważnej i zabójczej Jean/Feniks. Jak ona próbuje być stanowcza, to tak, jakby wykłócała się w serialu DisneyXD... xd Poważnie. Co uważacie w tym temacie?
Ja się zgadzam. Turner ma ładną buzię, ale jako Phoenix chciałabym kogoś bardziej drapieżnego o bardziej kobiecej, zmysłowej twarzy, a nie taką słodycz.
Ta, Eva ma piorunujące spojrzenie. Niestety dla mnie jest skończona od momentu zobaczenia jej kreacji w 300: Początek Imperium. Już zawsze będzie kojarzyć mi się z tym gniotem.
Dla mnie zawsze pozostanie rozkapryszoną płaczką. W Apocalypse to myślałam, że pie***! McAvoy prosi ją o pomoc, a ona 2 minuty patrzy bezmyślnym wzrokiem.... no nie....
Dajcie mi Famke!
Ostatnie lata widać, że przeróżne kontynuacje seryjnych megaprodukcji zaliczają poważny spadek jakości. Marvel, DC, Star Wars...
Co się dzieje...
Mam taką odważną, małą teorię (z lekka od czapy) :p A mianowicie: ludzie (także ci, którzy zajmują się filmami), z nosem w telefonie roztrwaniają swoje ambicje przez internet i smartfony, którymi żyją. Ludzkość popada w chorobę chaotycznej ery cyfrowej globalizacji - "wy*ebalność" na wszystko, co się robi. Ogłupienie, zobojętnienie i tandeta.
Aktorzy i scenariusz dobierane są na odwal się, bo liczy się nie jakość, ale ilość. Jedyne, co się rozwija to efekty specjalne.
Mi się wydaje, że po prostu Sansa się sprzeda, bo będzie na czasie (kolejny sezon GOT), a np o Famke nikt nie pamięta. Jednak MP tyczy się czasów "dorosłych" Xmenów, więc powinien być powrót do "dorosłych" postaci, czyli powrót aktorów z 1, czy 2. Wg mnie to by był bardzo dobry powrót, a takie dziwne zapętlanie może tylko frustrować.
chyba, że się mylę i to część, którą powinno się wsadzić przed 1, a po Apocalypse? Kurde jakieś linii czasu powinno się to trzymać?
A teraz widzę, że to będzie jednak o tych młodych. Zapomniałam, że przecież Jean zginęła. Dobrze pamiętam? Muszę obejrzeć jeszcze raz;p
Chciałam, ale nigdzie nie widzę tej opcji:/
aa widzę już, sory, myślałam, że to tylko zgłasza nadużycie
Zgadzam się. -2/10 za wcielenie Sophie Turner do tej roli :(. A miało być tak pięknie...
Przede wszystkim ma zdecydowanie za mało talentu nawet więcej oglądanie jej na ekranie to czysty masochizm.
Poprzednia Jean Grey była zdecydowanie lepiej dobrana do roli. A ta tutaj? Zgadzam się, zbyt delikatne rysy twarzy, jak się na nią patrzę to wiem, że to nie będzie dobry film.