nie chce amerykańskiej podróbki.... Oni już nie mają pomysłów na własne filmy.... Zniszczą niepowtarzalny klimat tego przeuroczego filmu..... Po co niszczyć takie cudne filmy..... ehhh.... Il mare też zostało skopiowane..... Zamiast pokazać szerszej widowni orginały, pokazywane są im marne podróbki.... szkoda gadać, a raczej pisać...
Amerykanie mają to do siebie, że starają sie być we wszystkim najlepsi na szczęście jeśli chodzi o kino nie udaje im się ;] Co do tego że nie mają pomysłów to się zgodzę ale dodam, że robią to również (pewnie przedewszystkim) dla kasy. Po prostu podchodź z dystansem do tych amerykańskich gniotów, i nie będą Ci niszczyły "niepowtarzalnego klimatu" produkcji z azji :)
Co do My Sassy Girl, nie chcem sie rozpisywać powiem tylko, że to udana komedia, charakteryzująca się typowym koreańskim humorem.
Dla mnie 7/10